Koniec trwającej cztery sesje przeceny, najdłuższej od ośmiu miesięcy. Wczoraj amerykańskie indeksy akcji ruszyły wreszcie w górę, a optymizmu dodawała głównie podwyżka prognoz finansowych przez Wal-Marta i zapewnienia szefa banku Goldman Sachs, że jego firma nie szykuje kolejnych niespodzianek dotyczących odpisów od wartości aktywów opartych na kredytach hipotecznych. Dobre wyniki finansowe Wal-Marta i optymistyczne zapowiedzi są o tyle ważne, że firma jest na amerykańskim rynku największym detalistą, a sprzedaż detaliczna jest siłą napędową gospodarki. Ponadto moment jest bardzo szczególny, bo akurat wystartował sezon sprzedaży przedświątecznej, na który przypada największa część obrotów sieci handlowych. Kurs Wal-Marta, jednej z 30 spółek z Dow Jonesa, poszedł w górę o 5,6 proc., najmocniej od pięciu lat. Inwestorzy docenili też spółki finansowe, liderów ostatniej przeceny. To efekt wypowiedzi Lloyda Blankfeina, szefa Goldmana Sachsa, na nowojorskiej konferencji bankowej, że jego firma nie szykuje już żadnych "dużych" odpisów od wartości aktywów. Akcje Apple wzrosły o ponad 5 proc. na skutek wieści... z Chin. Największy tamtejszy (i światowy) operator komórkowy China Mobile ogłosił, że jest bliski finalizacji umowy z Apple dotyczącej dystrybucji iPhone?a, najnowszego hitu amerykańskiej firmy, który właśnie dotarł do Europy. Dla Apple oznaczałoby to dostęp do bazy klientów większej niż np. populacja całej Unii Europejskiej. Na zachodzie Starego Kontynentu inwestorzy dostali wczoraj garść dobrych wyników finansowych spółek, m.in. brytyjskiego operatora komórkowego Vodafone czy niemieckiego koncernu energetycznego E. ON. Ale z rana zwyżki były wybiórcze i ograniczały się do wybranych branż. Dopiero dobre otwarcie na Wall Street zachęciło do bardziej zdecydowanych zakupów. Po wczorajszej sesji zadowoleni mogą być posiadacze akcji telekomunikacyjnych, dla których prognozy podnieśli analitycy Goldmana Sachsa. Walory Deutsche Telekomu zyskały ponad 2 proc., a France Telecomu przeszło 3 proc. Przecena ropy naftowej doprowadziła do spadku notowań takich spółek, jak Total czy Shell.
PARKIET