- Mimo słabej koniunktury giełdowej udało nam się znaleźć nabywców na prawie wszystkie oferowane akcje - powiedział Mirosław Sopek, prezes Makolabu, który przygotowuje się do debiutu na NewConnect.
Informatyczna firma w ofercie prywatnej zamierzała sprzedać inwestorom 2 mln nowych papierów po 1,75 zł. - Z ostatnich informacji, którymi dysponuję, wynika, że uplasowaliśmy około 1,7 mln akcji - wskazał M. Sopek. Pozostałe należą do założycieli, w tym prezesa i pracowników. Debiut przedsiębiorstwa na NewConnect planowany jest na połowę grudnia.
Makolab to niewielka spółka informatyczna z Łodzi. Powstała w 1989 r. Początkowo specjalizowała się w usługach internetowych. Stopniowo zmieniła profil działalności na producenta oprogramowania. W ofercie ma pięć autorskich aplikacji, w tym do zarządzania centrami handlowymi czy szkołami wyższymi. Ważną częścią biznesu są usługi outsourcingowe świadczone m.in. dla firm z grup Renault i Nissan.
Pieniądze Makolab wyda na rozwój własnych produktów, zwiększenie zakresu i skali usług outsourcingowych i sfinansowanie prac nad produktem, który mógłby trafić do klienta masowego. Według M. Sopka, nieco mniejsze od zamierzonych wpływy z emisji nie burzą w żaden sposób planów przedsiębiorstwa. - Być może nieco wcześniej niż planowaliśmy zorganizujemy następną emisją akcji - skomentował prezes. Wyjaśnił, że kolejne podwyższenie kapitału będzie związane z dużymi kontraktami outsourcingowymi, które negocjuje Makolab. - Będziemy musieli się do nich przygotować - wskazał.
M. Sopek podtrzymał prognozy sprzedaży na 2007 r. Przychody mają wynieść 4,9 mln zł. Będą o 40 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ponad 35 proc. tegorocznych obrotów zapewnią usługi outsourcingowe. Prawie 1 mln zł wpływów pochodzić będzie ze sprzedaży własnego oprogramowania. Makolab nie przedstawił planów dotyczących wyniku netto. - Liczymy, że na poziomie operacyjnym zarobimy 0,7-0,8 mln zł - oświadczył prezes.