Szybsze działanie, mniej procedur, lepsze wydawanie

Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska mówi o najpilniejszych działaniach swojego resortu

Publikacja: 29.11.2007 08:01

Faster, fewer, better! - oto motto Ewy Bieńkowskiej, nowej minister rozwoju regionalnego. Faster, czyli szybciej wydawać unijne środki. Fewer, to mniej procedur i przeszkód na drodze beneficjantów. Better, to nie tylko lepsze wydanie pieniędzy, ale przeznaczanie ich na bardziej efektywne cele. - Należy realizować projekty, które przełożą się na rzeczywisty wzrost gospodarczy i zmniejszenie różnic międzyregionalnych - mówi minister rozwoju regionalnego.

Konieczna decentralizacja

Elżbieta Bieńkowska uważa, że konieczna jest dalsza decentralizacja w zarządzaniu unijnymi środkami. Ma to nastąpić poprzez bardziej partnerskie stosunki z samorządami i organizacjami pozarządowymi. Jej zdaniem, przez ostatnie dwa lata samorządom bardzo brakowało dialogu z rządem. - Wiem to z własnego doświadczenia - dodaje Bieńkowska, która przed nominacją na ministra zajmowała się unijnymi funduszami w katowickim urzędzie marszałkowskim.

Co możemy stracić

W latach 2004-2006 Polska otrzymała do dyspozycji prawie 20 mld euro. Wszystkie wydatki trzeba rozliczyć do końca 2008 r. - Do tej pory zakontraktowaliśmy prawie 100 proc. środków z funduszy strukturalnych, ale wykorzystaliśmy tylko 60 proc. - stwierdza Bieńkowska.

Jej zdaniem, pod tym względem Polska nieźle wypada na tle innych krajów UE. Minister dodaje jednak, że nie powinniśmy być zadowoleni, ponieważ ciągle realna jest utrata części środków. Bardzo opóźnione są wydatki związane z programem dla rybołówstwa. - Będę o tym rozmawiać z ministrem rolnictwa. Chodzi o to, aby w przyszłym roku nie stracić 10-20 proc. alokowanych tam środków - poinformowała Bieńkowska.

Zamrożone wydatki

- Zamierzamy przyjrzeć się liście projektów kluczowych programu Infrastruktura i Środowisko, wartego ponad 36 mld euro - mówi Bieńkowska. MRR sprawdzi, czy wypełniają one strategiczne cele programu oraz w jaki sposób są przygotowane do realizacji. - To nie może być zamrażarka pieniędzy. Nie do zaakceptowania jest sytuacja, w której ogromne kwoty będą oczekiwały na wydanie do 2011 r. - dodaje pani minister. Wyjaśnia również, dlaczego nie podpisała przygotowanych przez poprzednią ekipę kontraktów wojewódzkich, potrzebnych do przekazywania środków w ramach regionalnych programów operacyjnych.

- Konwent marszałków wielokrotnie zgłaszał swoje zastrzeżenia do treści tych kontraktów. Samorządy stwierdziły, że ich nie podpiszą w tej wersji - stwierdza Bieńkowska. Jej zdaniem, w ciągu najbliższych dni zostanie wypracowana taka formuła kontraktów, która będzie zgodna z obowiązującym prawem i którą zgodzą się podpisać samorządy wojewódzkie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy