Brokerzy będą rozwijać obsługę tak firm, jak i klientów indywidualnych

Z Michałem Wrzesińskim, prezesem DM Navigator, rozmawia Adrian Boczkowski

Publikacja: 18.12.2007 08:39

Co jest najbardziej widoczną oznaką tego, że domy maklerskie osiągają teraz bardzo duże zyski?

Dobra koniunktura giełdowa, z którą mieliśmy do czynienia, pozwala na realizację nowych interesujących przedsięwzięć oraz szybki rozwój istniejących domów i biur maklerskich. W ostatnich latach powstało kilka nowych domów maklerskich. Najczęściej są to podmioty niezależne od instytucji finansowych.

Zazwyczaj rozpoczynające działalność domy maklerskie koncentrują się na jednej, dwóch liniach biznesowych. Są to najmniej ryzykowne i najmniej kapitałochłonne rodzaje aktywności. Dodatkowo, dobór działalności początkowej uzależniony jest najczęściej od dotychczasowych doświadczeń osób kluczowych - założycieli, menedżerów. W przypadku tych podmiotów wyraźnie widoczna jest specjalizacja, zarówno w zakresie oferowanych produktów, jak i adresowanych grup klientów. Nowo powstające domy maklerskie koncentrują się na obsłudze indywidualnych inwestorów lub podmiotów gospodarczych, powiązanych z publicznym rynkiem kapitałowym. Tendencja ta będzie się prawdopodobnie utrzymywać w najbliższej przyszłości. Pozytywnym skutkiem tej specjalizacji będzie przede wszystkim wzrost jakości oferowanych usług.

Drogą rozwoju dla tego typu podmiotów jest pozyskanie funduszy rozwojowych i większa dywersyfikacja działalności. Dodatkowo interesującą strategią (aczkolwiek bardziej ryzykowną) dla tego typu podmiotów może być specjalizacja w określonym segmencie rynku i uzyskanie w nim znaczącego udziału.

Na rynku obecna jest też przecież inna grupa domów maklerskich...

Zgadza się. Są to brokerzy o innej, szerszej strategii rozwoju. To domy maklerskie z zapewnionym finansowaniem właścicielskim. Są to najczęściej podmioty działające od kilku lat na rynku kapitałowym. Podmioty te charakteryzują się szerszym zakresem usług i większą skalą działania. Ich główną bolączką ograniczającą rozwój jest odczuwalny brak specjalistów w poszczególnych segmentach działalności i ograniczona liczba dużych transakcji na polskim rynku kapitałowym. Podmioty te muszą wykazywać się wiźkszą elastycznością działania ze względu na bezpośrednią konkurencję z dużymi domami i biurami maklerskimi. Atrakcyjniejsze warunki zatrudnienia, często połączone z opcjami na objęcie akcji, mogą spowodować powstanie kilku liczących się graczy w tym segmencie rynku.

Inną grupą podmiotów świadczących usługi maklerskie są istniejące już od dłuższego czasu domy i biura maklerskie. W ramach tej grupy można wyróżnić między innymi średniej wielkości podmioty o zdywersyfikowanej działalności. Dominują tutaj zazwyczaj bankowe biura maklerskie. Zagrożeniem dla nich może być odpływ specjalistów do podmiotów niezależnych, spowodowany głównie ich oczekiwaniami płacowymi. Podmioty te są szczególnie narażone na negatywny wpływ koniunktury rynkowej. Zazwyczaj wysokie koszty stałe i niski udział w poszczególnych segmentach rynku mogą być przyczyną osłabienia kondycji finansowej.

A co z dużymi domami maklerskimi?

To one w szczególności korzystają na dobrej koniunkturze giełdowej. Obsługując większe transakcje i pośrednicząc na coraz większym pod względem obrotu rynku wtórnym, realizują rekordowe zyski. Zagrożeniem dla nich są niewątpliwie podmioty niezależne, mogące zaoferować aktualnie lub w przyszłości porównywalne

możliwości rozwoju zawodowego oraz często atrakcyjniejsze warunki zatrudnienia. Niewątpliwą przewagą tych podmiotów jest własna sieć sprzedaży oraz najczęściej ścisła współpraca z bankiem macierzystym (cross selling).

Jaką przyszłość branży brokerskiej przewiduje Pan w najbliższych miesiącach czy latach?

Przyszłość i sukces zarówno nowych, jak i tych działających podmiotów niewątpliwie związana będzie z dalszym dynamicznie rozwijającym się rynkiem kapitałowym. Dobra koniunktura gospodarcza oraz rozwój mechanizmów rynku kapitałowego i świadomości finansowej wśród wszystkich jego uczestników mogą spowodować dalszy wzrost zainteresowania podmiotów gospodarczych przeprowadzaniem ofert publicznych, a inwestorów przyciągać będzie nadal rynek pierwotny i wtórny.

Z jednej strony będziemy obserwować rozwój usług domów maklerskich ukierunkowanych na rynek korporacyjny, gdzie oprócz typowych usług związanych z obrotem i IPO, powinny rozwijać się usługi z zakresu finansów korporacyjnych (corporate finance). Z drugiej strony będziemy obserwować dalszy rozwój oferty detalicznej, gdzie domy maklerskie będą funkcjonowały w coraz większym stopniu jako niezależni pośrednicy finansowi, działając nie tylko na rynku akcji, ale również innych produktów finansowych, głównie funduszy i produktów strukturyzowanych. Obok graczy uniwersalnych będą dynamicznie rozwijać się specjalistyczne domy maklerskie.

Dziękuję za rozmowę.

Fot. A. Węglewska

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28