Fortis i Dominet należą do francuskiego BNP Paribas. Getin i Noble są częścią Getin Holdingu kontrolowanego przez Leszka Czarneckiego.
„Planowane połączenia nie budzą zastrzeżeń nadzorczych i nie wskazują na możliwość wystąpienia zjawisk niekorzystnych dla ostrożnego i stabilnego zarządzania bankami. W obu przypadkach oczekiwaniem nadzoru jest, by klienci łączonych podmiotów nie odczuli niedogodności związanych z fuzjami” – zaznaczyła KNF.
Problemy najczęściej są związane z systemami informatycznymi. Przedstawiciele Getin Holdingu podkreślają, że obydwa banki w grupie korzystają z tego samego systemu IT, więc fuzja nie powinna sprawiać kłopotu. Dodatkowo – Noble Bank ma stosunkowo niewielką bazę klientów, więc dołączenie jej do bazy Getinu jest relatywnie prostym zadaniem.Z punktu widzenia systemów IT nieco bardziej skomplikowana będzie operacja połączenia Fortisu i Dominetu.
Tam w grę wchodzą dwa różne systemy. Połączony bank będzie wykorzystywał rozwiązania Fortisu, choć ten bank nie był nastawiony na masowego klienta.
– Migracja systemu będzie przeprowadzona w taki sposób, by zagwarantować klientom stały dostęp do pieniędzy – deklaruje Wojciech Leszczyński, rzecznik Fortis Banku. Dodaje, że przeprowadzone próbne migracje danych wskazują, że proces powinien się powieść.Obie fuzje mają doprowadzić do oszczędności.