Jednocześnie to także ostatni moment na złożenie zapisów dodatkowych na akcje, które nie zostaną objęte w ramach wykonania prawa poboru.
Każda akcja dała jej właścicielowi jedno prawo poboru (dniem ustalenia prawa poboru był 6 października, ale trzeba było posiadać lub kupić akcje banku na giełdzie najpóźniej 1 października). Do objęcia jednej akcji nowej emisji potrzebne są cztery prawa poboru. Po zakończeniu zapisów prawa poboru wygasają. Ich niewykorzystanie oznacza stratę. Zdecydowana większość uprawnionych osób już złożyła zlecenia. – Szeroka akcja informacyjna przyniosła efekty i zdecydowana większość indywidualnych inwestorów już zapisała się na akcje nowej emisji. W przypadku akcjonariuszy posiadających ponad 100 praw poboru jest to ponad 75 proc., a złożyć zapis mogą jeszcze dziś – mówi Tomasz Kaczmarek, doradca inwestycyjny DM BZ WBK. – Z tego powodu naszym zdaniem tylko kilka procent praw poboru nie będzie wykorzystanych przez klientów – dodaje.
Na akcje z tej puli mogą się zapisać jedynie inwestorzy, którzy 6 października posiadali na rachunku akcje PKO BP, więc nie dotyczy to tych, którzy kupili prawa poboru na giełdzie.
– W ramach zapisów dodatkowych inwestorzy składają zlecenia zazwyczaj ostatniego dnia, bo wiąże się to z zaangażowaniem środków, a jednocześnie muszą się liczyć z dużą stopą redukcji – podkreśla Katarzyna Michalczuk-Iwaniuk, dyrektor DM PKO BP.
W przypadku emisji z prawem poboru przeprowadzonej w 2008 r. przez producenta paneli podłogowych spółkę Barlinek stopa redukcji zapisów dodatkowych wyniosła 93,7 proc.