Od dwóch lat maleje łączna liczba inwestorów, którzy posiadają specjalny numer pozwalający na zawieranie transakcji instrumentami pochodnymi na GPW. Jeszcze w grudniu 2007 r. było ich 69,5 tys. Na koniec ubiegłego roku liczba ta spadła do 62,1 tys.
Tendencja ta zaskakuje, ponieważ w ostatnich dwóch latach rynek terminowy przeżywa rozkwit. Liczba otwartych pozycji na kontrakty na akcje wzrosła w tym czasie dwukrotnie, z około 50 tys. do ponad 100 tys. W 2009 r. wolumen obrotu futures był wyższy niemal o 8 mln kontraktów w porównaniu z 2007 r. Co więcej, liczba aktywnych inwestorów na tym rynku, według badań GPW, stale rośnie – wyniosła na koniec 2009 r. 17,2 tys. osób, w porównaniu z 14,3 tys. osób dwa lata wcześniej.
[srodtytul]Rewizja danych[/srodtytul]
Według ekspertów korekta liczby inwestorów wynika z zamykania nieaktywnych rachunków przez domy maklerskie. Pretekstem do tego była ubiegłoroczna wymiana systemu Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, co pociągało za sobą konieczność przebudowy systemów brokerów.
– Rzeczywiście, w 2009 roku zauważyliśmy nieznaczny spadek liczby kont indywidualnych prowadzonych przez naszych uczestników. Zwracam jednak uwagę, że zmiana ta jest spowodowana głównie wdrożeniem nowego systemu depozy-towo-rozliczeniowego kdpw_stream, a także wynika z okresowej weryfikacji kont przez samych uczestników, którzy zdecydowali o zamknięciu tych nieaktywnych – mówi Iwona Sroka, prezes Krajowego Depozytu.