Środowe NWZA Emperii zakończyło się zwycięstwem koncepcji zarządu. Przyjęto wszystkie trzy kluczowe dla przyszłości spółki uchwały. Do każdej z nich sprzeciw zgłaszał jeden z przedstawicieli Eurocashu. Nie przeszła też poprawka zgłoszona przez Aviva OFE.
[srodtytul]Rekordowa frekwencja[/srodtytul]
NWZA rozpoczęło się z dwugodzinnym opóźnieniem. Tyle zajęło zliczenie głosów. Frekwencja okazała się rekordowa. Na obrady przybyło 175 osób. Zarejestrowano ponad 13 mln głosów (około 86 proc. kapitału). Uchwała o skupie akcji zaproponowana przez prezesa Artura Kawę została przyjęta miażdżącą przewagą (10,5 mln za, 1,8 mln przeciw). Spółka może skupić do 25 proc. kapitału, na co wydać może do 500 mln zł. Akcje może jednak nabywać pod warunkiem, że iloraz kapitałów własnych i zobowiązań finansowych netto będzie równy lub wyższy od 1,4.
Luis Amaral, prezes Eurocashu, mówi, że wprowadzenie tego zapisu oznacza, że skup zostanie ograniczony do ponad 200 mln zł. – Mamy poważne wątpliwości co do zgodności z prawem planowanego buy backu.
Ponieważ niedługo możemy stać się znaczącym akcjonariuszem Emperii, nie chcielibyśmy, aby spółka miała problem prawny. Obawy miała również część akcjonariuszy, jak widać po wynikach głosowania – mówi. – W szczególności warto zauważyć, że w praktyce Emperia nie będzie mogła przeprowadzić skupu w zapowiadanych rozmiarach. Przepisy ograniczają bowiem możliwość zapłaty za akcje nabywane w celu umorzenia do kwoty, którą spółka może przeznaczyć na wypłatę dywidendy, tj. obecnie około 60 mln złotych zgodnie ze sprawozdaniem jednostkowym – dodaje.