Sprzedaż Skarbiec Asset Management Holding, do którego należy Skarbiec TFI, nabiera realnych kształtów – wynika z informacji „Parkietu”. O tej transakcji mówi się od kilku miesięcy, jednak do funduszu Enterprise Investors, właściciela holdingu, zgłasza się w ostatnich tygodniach coraz więcej zainteresowanych towarzystw funduszy inwestycyjnych (ich właścicieli).
[srodtytul]100 mln euro – dużo czy mało?[/srodtytul]
– Nie sądzę, by 100 mln euro byłoby ceną, która nas satysfakcjonuje – mówi Sebastian Król, partner w Enterprise Investors. Potwierdza, że ostatnio „odbiera więcej telefonów” w sprawie Skarbca. – Spółki z naszego portfela zawsze są na sprzedaż. Szukamy kupującego, który będzie odpowiedni dla sprzedawanej firmy i który zaproponuje odpowiednią cenę – zaznacza Król.
– Kwota proponowana przez EI jest niewyobrażalna. Skarbiec nie jest tyle wart – ocenia?przedstawiciel jednego z TFI. – Rozważyć można co najwyżej 250 mln zł – mówi. 400 mln zł odpowiada 9 proc. wartości aktywów funduszy Skarbca (4,6 mld zł na koniec listopada). Nie wszystkie aktywa Skarbiec TFI są „pracujące” – zaznacza szef innego TFI. W typowych funduszach otwartych, w których pobierana jest opłata za zarządzanie zależna od wartości aktywów (to główny przychód towarzystw), zgromadzonych jest ok. 2 mld zł. Reszta to fundusze zamknięte tworzone dla indywidualnych klientów. – W tych produktach opłaty są stałe i relatywnie niskie – mówi nam osoba znająca te marże.
[srodtytul]Skarbiec zyskowny dla EI[/srodtytul]