W wyniku transakcji udział TFI PZU w kapitale EMC Instytutu Medycznego zwiększył się z 11,55 proc. do 18,33 proc. Udział w ogólnej liczbie głosów urósł z 9,79 proc. do 15,53 proc.
Potwierdziły się tym samym informacje „Parkietu". W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że akcje właściciela 8 szpitali i 16 przychodni może skupować PZU. Przedstawiciel TFI należącego do największego polskiego ubezpieczyciela nie chciał jednak komentować tych informacji. Podobno największy polski ubezpieczyciel był zainteresowany przejęciem EMC po tym, jak międzynarodowa Bupa za 1,6 mld zł kupiła Lux Med. Andrzej Klesyk, prezes PZU, nie potwierdzał chęci kupna EMC, ale przyznał, że jego firma szuka okazji inwestycyjnych w sektorze prywatnej opieki zdrowotnej.
TFI PZU poinformował, że w okresie 12 miesięcy od złożenia zawiadomienia możliwe jest zarówno zwiększenie, jak i zmniejszenie zaangażowania kapitałowego Funduszy TFI PZU w spółkę.
Pod koniec maja wezwanie na akcje EMC IM ogłosiła Penta Investmens. Fundusz private equity oferuje 18,8 zł za walor chce skupić wszystkie akcje wrocławskiej spółki (ma już 14,6 proc. papierów kupionych głównie poza rynkiem regulowanym dających 20,49 proc. głosów). Ponadto członkowie rodziny Gerber zobowiązali się odpowiedzieć na wezwanie, sprzedając co najmniej 23,8 proc. akcji spółki dających 27,3 proc. głosów na WZA. Oznacza to, że bez względu na odpowiedź innych inwestorów na wezwanie, Penta będzie kontrolować przynajmniej 38,4 proc. kapitału EMC oraz 47,8 proc. głosów. Fundusz private-equity nie określił minimalnej ilości akcji, jaką chce skupić. Przyjmowanie zapisów w wezwaniu rozpocznie się w środę 19 czerwca, i potrwa do 18 lipca.
W dniu ogłoszenia wezwania akcje EMC szybko podrożały o kilkanaście proc., do 19,45 zł. Jednak później przy wzmożonych obrotach kurs medycznej spółki nadal zwyżkował osiągając maksymalnie poziom 20,21 zł.