Nowy prezes Raiffeisen Bank International (RBI) ma przed sobą trudne zadanie. Karl Sveda, były szef bankowości korporacyjnej, który objął stanowisko prezesa drugiego pod względem wielkości banku w Europie Środkowo-Wschodniej po nagłej rezygnacji Herberta Stepica, poinformował, że prowadzony przez niego bank będzie musiał znacząco zredukować koszty. Pytany przez dziennikarzy „Kleine Zeitung" o to, jak duże one będą, odparł: "Będą to musiały być cięcia na duża skalę, jeśli chcemy choćby utrzymać stabilny poziom zysków".
W odrębnym wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej austriackiego „Kuriera" stwierdził: "W najbliższych kilku miesiącach i latach kwestia kosztów będzie kluczowa. Widzimy, że pole do wzrostu jest ograniczone".
W rozmowie z Kleine Zeitung ocenił także, że "niestety, gospodarki Europy Wschodniej nie są w tak dobrej kondycji, ani nie wychodzą na prostą tak szybko, jak wcześniej oczekiwaliśmy". W odrębnym wywiadzie poinformował jednak, że pomimo to bank nie planuje wyjścia z regionu
- W Rosji, Polsce, Słowacji, Czechach, Rumunii i Austrii chcemy rozwijać się dalej (...) – powiedział Sevelda. - Na innych rynkach odnotujemy jedynie nieznaczny wzrost lub, co bardziej prawdopodobne, stagnację – dodał.
W pierwszym kwartale 2013 r. Raiffeisen Bank Polska zakończył kolejny etap działań mających na celu integrację oferty po dokonanej na przełomie roku fuzji prawnej z Polbank EFG. Pomimo niesprzyjających warunków rynkowych, Grupa Raiffeisen Bank Polska wypracowała w tym okresie zysk netto w wysokości 46,5 mln zł. Wynik z działalności bankowej sięgnął 444,8 mln zł, podczas gdy przychody odsetkowe 591,2 mln zł.