14 banków spółdzielczych chce do BSR

Przyłączając 14 banków, najsilniejszy w Polsce bank spółdzielczy - krakowski BSR - zrówna się wartością funduszy własnych z giełdowym Bankiem Częstochowa. Z przekraczającymi 50 mln zł depozytami znajdzie się na 34. miejscu w Polsce.Udziałowcy Banku Spółdzielczego Rzemiosła w Krakowie postanowili przyłączyć do niego 14 banków spółdzielczych z województw: krakowskiego, tarnowskiego i nowosądeckiego. Nie jest wykluczone, że dołączą do nich dwa następne. BSR - już obecnie najsilniejszy bank spółdzielczy w Polsce - znacząco umocni swoją pozycję.Wartość złożonych w banku depozytów przekroczy 50 mln zł - więcej, niż w niektórych bankach regionalnych, ale tyle samo, ile zebrał Bank Unii Gospodarczej. Podobnie będzie w przypadku wynoszących 69,5 mln zł należności od sektora niefinansowego. Przejmowane banki zostaną przekształcone w oddziały, tak jak stało się z przyłączonymi w ub.r. 6 innymi. BSR będzie dysponował siecią 28 placówek. Prezes Helena Piasecka uważa, że dalsze podwyższenia wymogów kapitałowych spowodują, że do BSR będą zgłaszać się kolejne banki. Według niej, już teraz głównym powodem decyzji 14 banków była tegoroczna uchwała Komisji Nadzoru Bankowego, zobowiązująca banki spółdzielcze do posiadania od 1 stycznia 1999 r. funduszy własnych o minimalnej wartości 300 tys. ecu. Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego ocenia, że do 284 banków, które ten próg już osiągnęły, do końca przyszłego roku dołączy 247. Osiągnięcie wymaganego poziomu przez pozostałe nie będzie możliwe bez zdecydowanego przyspieszenia konsolidacji.

P.S.