GPW może stać się spółką publiczną do 2002 r.
W przyszłym roku na warszawskiej giełdzie będzie można handlować listami zastawnymi, certyfikatami emitowanymi przez zamknięte fundusze inwestycyjne, opcjami, warrantami subskrypcyjnymi typu put oraz polskimi kwitami depozytowymi, emitowanymi na podstawie zagranicznych papierów wartościowych - wynika z harmonogramu rozwoju rynku kapitałowego w Polsce do 2001 r. przygotowanego przez KPWiG.Ponadto w obrocie powinny się pojawić kontrakty terminowe oparte o stopę procentową, obligacje komunalne i inne obligacje nieskarbowe. Z początkiem 1999 roku planowane jest uruchomienie na GPW rynku obligacji skarbowych przeznaczonego do zawierania transakcji o dużej wartości, także dla podmiotów nie prowadzących działalności maklerskiej.W 2000 roku na parkiecie będzie można obracać zagranicznymi papierami wartościowymi. Rok później na GPW rozpoczną się przygotowania do notowań w euro. Kontrakty terminowe, opcje i listy zastawne zamierza notować także CeTO.Prawdopodobnie już w I kwartale przyszłego roku KDPW wprowadzi możliwość pożyczania papierów wartościowych, dzięki czemu inwestorzy będą mogli zawierać transakcje krótkiej sprzedaży. Z dokumentu wynika, że do 2002 roku warszawska giełda może stać się spółką publiczną.Zdaniem przewodniczącego KPWiG Jacka Sochy, polski rynek kapitałowy ma szansę osiągnąć dominującą pozycję w Europie Środkowowschodniej. Należy jednak wzmocnić bezpieczeństwo obrotu i zmienić strukturę rynku w celu zwiększenia roli inwestorów instytucjonalnych. Przewodniczący KPWiG opowiada się za wprowadzeniem systemowych rozwiązań opodatkowania dochodów kapitałowych po wygaśnięciu zwolnień w 2000 r. Jego zdaniem, ewentualne decyzje o opodatkowaniu powinny być ogłaszane z dwuletnim wyprzedzeniem. Na polskim rynku kapitałowym nadal dominują drobni inwestorzy oraz podmioty zagraniczne (inwestorzy zagraniczni mają 50 proc. akcji i 40 proc. obligacji skarbowych).Zdaniem prezesa GPW Wiesława Rozłuckiego, groźne dla rozwoju rynku kapitałowego mogą być niska opłacalność ofert publicznych obejmowanych przez drobnych inwestorów, słabe tempo wzrostu zysku na akcję w notowanych spółkach oraz rosnąca konkurencja między giełdami. Natomiast szansą może być nieopodatkowanie transakcji giełdowych i rychłe wejście na rynek funduszy emerytalnych.
DARIUSZ JAROSZ
czytaj str. 4