Zmienne nastroje na parkietach w Europie Środkowowschodniej
Czwartkowe sesje na czołowych giełdach w naszym regionie charakteryzowała duża zmienność nastrojów. Początek dnia przyniósł wyraźną tendencję spadkową. Inwestorzy masowo pozbywali się akcji, dyskontując wiadomość o środowej wyraźnej zniżce Dow Jonesa i jej porannej kontynuacji w czwartek na rynkach zachodnioeuropejskich. W efekcie wskaźniki giełdowe traciły już po kilka procent. Jednak w drugiej połowie notowań nastroje jednak zdecydowanie poprawiły się pod wpływem wiadomości o obniżeniu stóp procentowych w krajach uczestniczących w europejskiej unii walutowej. Indeksy nie zdołały jednak całkowicie odrobić porannych strat. W efekcie budapeszteński BUX obniżył się o 2,14 proc., praski PX 50 o 0,37 proc., a moskiewski RTS o 3,96 proc.
Budapeszt
Wczorajsza sesja na giełdzie w Budapeszcie miała niejednolity przebieg. Najpierw zanotowano bardzo wyraźne spadki pod wpływem doniesień o środowej zniżce Dow Jonesa i stratach indeksów zachodnioeuropejskich na początku wczorajszych sesji. W efekcie wskaźnik BUX tracił już nawet 5 proc. Później jednak nastroje zmieniły się diametralnie. Pod wpływem wiadomości o obniżeniu stóp w krajach europejskiej unii walutowej na rynku zapanował optymizm i wskaźnik szybko zaczął odrabiać straty. Ostatecznie zamknął się jednak o 2,14 proc. niżej niż w środę i wyniósł 5465,43 pkt. - Dziś na parkiecie mogliśmy zaobserwować ogromną zmianę nastrojów. Początkowo rynek bliski był paniki, później zapanował ogólny optymizm - skomentował sesję dla agencji Reutera Peter Nagy, makler z Postabank Securities. Ogólnie specjaliści narzekali jednak na zbyt wczesną porę zamykania budapeszteńskiego parkietu (godz. 13.15), w związku z czym nie był on w stanie zareagować na dobre wieści z innych rynków.
Praga