Wczorajszy spadek indeksu nie zmienił zasadniczo sytuacji technicznej rynku. Niemniej jednak zostało potwierdzone istnienie oporu w okolicach linii średnioterminowego trendu spadkowego, poprowadzonej przez wierzchołki z ok. 21.07 i 16.11.1998 r. Obecnie przebiega ona na poziomie ok. 12 500 pkt. Zakładając w tej sytuacji powstrzymanie aprecjacji, przynajmniej w najbliższym czasie, poziomem wsparcia dla ewentualnych spadków mogą okazać się okolice linii krótkoterminowej tendencji wzrostowej, zapoczątkowanej w październiku br., teraz przebiegającej na wysokości ok. 11 700 pkt. W dalszej kolejności można też uwzględnić rejony ostatniego lokalnego dołka, znajdującego się na linii ok. 11 550 pkt. Strefa ta może okazać się o tyle znacząca, że w pobliżu znajduje się poziom 61,8% zniesienia fali wzrostowej z okresu 9.10-5.11.1998 r. Wysokość ta powstrzymała ostatnią deprecjację i w dalszym ciągu zachowuje ważność jako bariera popytowa, wpływając tym samym na potencjalną wymowę wsparcia. MACD rośnie ponownie w kierunku swej linii sygnału, ale w dalszym ciągu znajduje się w obszarze wartości ujemnych. Jednoznacznych sygnałów nie generuje też RSI, który oscyluje w strefie wartości neutralnych, co potwierdza zarazem stabilizację samego indeksu. Nieudana na razie okazuje się też próba powrotu powyżej poziomu "0", jaką podjął ROC.Na tygodniowym wykresie świecowym powstaje luka hossy, która jeśli zostanie ostatecznie otwarta, może okazać się najbliższym obszarem wsparcia.

JAROSŁAW NOBIKBM PBK SA