Zyski przeciętnie niższe o 30 proc.
Wyniki finansowe większości spółek publicznych były w listopadzie równie złe, jak w sierpniu. Spadek przychodów i osiąganych przez spółki wyników wskazuje, że należy się liczyć z dłuższym okresem dekoniunktury.Szczególne zaniepokojenie powinien wzbudzać wzrost liczby spółek przynoszących straty. W listopadzie było ich już 44. W dotychczas najgorszym pod tym względem sierpniu straty miało 36 firm. Zwiększa się również liczba firm, które osiągają niższe niż przed rokiem wyniki. W listopadzie spadek zysku odnotowano w 112 spółkach, spośród 192 (które przysłały raporty). W tej sytuacji przeciętny zysk netto był aż o 30,2% niższy niż przed rokiem. Tak złego wyniku nie zanotowano w historii rynku kapitałowego.We wszystkich branżach (oprócz handlu) obniżyła się dynamika przychodów. W przemyśle lekkim łączne przychody ze sprzedaży za 11 miesięcy br. są o 1,3% wyższe niż przed rokiem. W przemyśle metalowym wzrosły one o 4,2%, spożywczym o 5,3%, a w elektromaszynowym o 6,8%. Spadek dynamiki przychodów częściowo jest związany ze spadkiem inflacji. Jednak w wymienionych branżach mamy do czynienia ze zmniejszeniem sprzedaży w ujęciu realnym.Szczególnie nieudany był listopad dla akcjonariuszy firm przemysłu drzewnego i papierniczego oraz przemysłu metalowego. Warto zwrócić uwagę na Grajewo. Znaczne straty spółki potwierdzają opinię o jej coraz poważniejszych kłopotach.Z raportów wynika, że zła koniunktura nie objęła wszystkich spółek. Stosunkowo dobre wyniki osiągnęły duże dokapitalizowane firmy. W ich przypadku dekoniunktura na rynku może okazać się sojusznikiem w walce z konkurencją. Powinno to być bodźcem dla mniejszych firm do przyspieszenia działań konsolidacyjnych.
ARTUR SIERANT