Na fixingu złoty był odchylony o 8,97 proc. od centralnego parytetu dla dolara i euro. Powyżej tego poziomu jego kurs oscylował tuż przed kryzysem rosyjskim.- Od Nowego Roku można zaobserwować większe zainteresowanie inwestorów zagranicznych emerging markets. Jest to główną przyczyną gwałtownego umocnienia się złotego. Dalszy wzrost jego wartości może być jednak zahamowany interwencjami na rynku, które może przeprowadzać NBP - powiedziała PARKIETOWI Małgorzata Sawicka, dealer walutowy z Banku Handlowego.Według uczestników rynku walutowego, do Polski w większości napływa kapitał spekulacyjny, jednak wraz z nim na rynek wchodzą również inwestorzy długoterminowi.

Gwałtowny napływ kapitału zagranicznego i wysoki popyt na polskie papiery skarbowe spowodował rekordowe umocnienie złotego. Na aukcji obligacji skarbowych inwestorzy zgłosili łączny popyt w wysokości 6,6 mld zł.Na fixingu złoty był odchylony o 8,97 proc. od centralnego parytetu dla dolara i euro. Najwyższy poziom - 9,1 proc. powyżej parytetu polska waluta osiągnęła w sierpniu tuż przed kryzysem rosyjskim. Na środowej sesji międzybankowej złoty na krótko uzyskał 9,2 proc.- W najbliższym czasie nie spodziewamy się szybkiego obcięcia stóp procentowych. Złoty będzie oscylował na obecnym poziomie odchylenia od parytetu. Mimo nie najlepszych wyników polskiej gospodarki, wpływ na umocnienie złotego będą miały planowane na br. prywatyzacje oraz popyt na polskie papiery skarbowe - powiedział PARKIETOWI Piotr Konarski, dealer walutowy z Westdeutsche Landesbank Polska.

P.U.