Dwusetna spółka na GPW
Skotan (z portfela wiodącego XI NFI) zadebiutuje na rynku wolnym GPW 11 stycznia. Cena debiutu, jak ocenia zarząd firmy, nie powinna być niższa niż 25 zł. Do 25 stycznia spółka musi zadecydować ostatecznie o losach publicznej emisji akcji serii C.Zakłady Garbarskie Skotan w listopadzie ubiegłego roku zamierzały sprzedać w ofercie publicznej 100 tys. akcji serii C. Zdecydowały się jednak, ze względu na giełdową dekoniunkturę, przesunąć subskrypcję. Dotychczas nie podano jej nowych terminów. Prospekt emisyjny straci ważność 25 stycznia. - Podejmiemy do tego czasu ostateczną decyzję co do losów oferty - powiedział Jan Konieczny, prezes spółki. Wstrzymanie emisji walorów serii C sprawiło, że Skotan musiał zrezygnować z planów wejścia na parkiet równoległy GPW i pojawi się na rynku wolnym. Obecnie na giełdzie notowanych jest 198 firm. W piątek dołączy do nich Pemug, a w poniedziałek - Zakłady Garbarskie Skotan, które będą dwusetną spółką na parkiecie.Przedsiębiorstwo posiada wystarczające środki, by bez podwyższania kapitału zrealizować plany inwestycyjne, których wartość w tym roku szacuje się na ponad 10 mln zł. Wynika to z dobrej sytuacji finansowej firmy (odmiennej od sytuacji całej branży). Zgodnie ze zweryfikowaną in plus prognozą finansową, Zakłady wypracowały w 1998 roku zysk netto w wysokości 4 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży 52 mln zł. - Także w tym roku zamierzamy odnotować dalszy wzrost produkcji, a co za tym idzie sprzedaży i zysku - stwierdził prezes Konieczny. W 1997 roku firma osiągnęła zysk netto w wysokości 2,94 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 46 mln zł.Zakłady specjalizują się w produkcji skór najwyższej jakości, przeznaczonych do wyrobu obuwia, a w zdecydowanie mniejszym zakresie galanterii i odzieży skórzanej. Udział firmy w produkcji sprzedanej garbarń wynosi 17%. Ponad połowa wyrobów Skotanu trafia na eksport, niemal wyłącznie do krajów Europy Zachodniej oraz do USA. Firma, eksportując na Zachód, w zasadzie uniknęła następstw kryzysu rosyjskiego. - Dzięki kryzysowi mamy nadzieję taniej przejąć jedną z garbarń, którą jesteśmy zainteresowani - powiedział prezes Konieczny.
K.J.