W dalszym ciągu rynek równoległy pozostaje w cieniu wydarzeń na rynku podstawowym. Uważam jednak, że sytuacja taka nie będzie już trwała długo, ponieważ zachowanie się inwestorów lokujących środki gównie na rynku podstawowym sugeruje korektę notowań. Moim zdaniem, korekta dotknie również akcji notowanych na drugim parkiecie, ale liczę na to, że będzie to deprecjacja nieco mniejsza i właśnie dlatego WIRR ma szansę być lepszy od WIG-u w tym tygodniu. Drugi możliwy, ale moim zdaniem mniej prawdopodobny, wariant to przeniesienie części zainteresowania inwestorów na rynek równoległy i dynamiczne wzrosty cen akcji.Wskaźniki techniczne liczone dla WIRR-u zaczynają generować nie najlepsze sygnały. Czwarty raz z rzędu stracił na wartości ROC, zatrzymując się już tylko minimalnie powyżej linii zero. Stochastic Slow i CCI Average balansują na linii oddzielającej strefę rynku byka od strefy neutralnej. Spokojnie, ale wciąż w dół poruszają się RSI i Ultimate Oscillator oraz zbliżający się powoli do poziomu równowagi MACD. Jedynym nadal optymistycznym wskazaniem jest układ średnich ruchomych z 15, 45 i 100 sesji względem indeksu WIRR oraz względem siebie. Krzywa indeksu nadal porusza się we wzrostowym kanale. Najbliższy poziom wsparcia wyznaczony jest przez średnią z 15 sesji oraz linię trendu wzrostowego na poziomie około 1635 punktów. Kolejnym wsparciem jest dolne ograniczenie kanału na poziomie prawie 1600 punktów. Gdyby WIRR zdecydował się jednak na wzrost, to silnym oporem może okazać się górne ograniczenie wspomnianego kanału - obecnie jest to poziom około 1720 punktów.

KRZYSZTOF ŚMIAŁEK

Pro-media Informacja i Finanse