Wczorajsze spadki indeksu rynku równoległego nie dorównywały spadkom WIG-u. Od 9 października na indeksie WIRR nie pojawiły się żadne głębsze korekty trendu wzrostowego. Dwa dni temu na wykresie doszło do przełamania silnej bariery, którą jest linia wsparcia trzymiesięcznego trendu wzrostowego. Pokonanie tego poziomu nie było jednak potwierdzone wzrostem aktyw-ności inwestorów odzwierciedlanym w obrotach. Sytuacja taka może wskazywać na brak akceptacji inwestorów co do dalszej dekoniunktury i szybkie powstrzymanie spadków.Oscylatory analizy technicznej nie wskazują na silniejsze wyprzedanie rynku i pozostawiają sporo miejsca dla deprecjacji indeksu. Wskaźnik Zmian i Ultimate Oscillator utrzymują się blisko swoich linii równowagi, nie generując trwalszych sygnałów kupna, RSI natomiast pokonał linię 50 w dół, co może wskazywać na kontynuację spadków. Wskaźnik średnich wykładniczych regularnie dąży w stronę wartości ujemnych, jakkolwiek nadal znajduje się na przyzwoitym poziomie ponad linią równowagi, w dalszym ciągu informując o rynku byka. WIRR znajduje się poniżej średniej arytmetycznej z 15 sesji, którą niedawno przebił. Średnie 45- i 100-sesyjne nadal są pod indeksem, a ogólnie rzecz biorąc, ich układ jest pozytywny.Wsparcia dla spadków należy się spodziewać już przy 1580 pkt., gdzie przebiega średnia 45-dniowa lub na najbliższej sesji. Naprawdę silną barierę popytową WIRR osiągnie na poziomie 1550 pkt. Pokonanie tego obszaru zadecyduje o dalszych spadkach.

ARTUR GOŁĘBIEWSKI

PARKIET Gazeta Giełdy