Merrill Lynch ocenia
Do 54 zł podniósł 12-miesięczną cenę docelową akcji Elektrimu największy amerykański bank inwestycyjny - Merrill Lynch. W poniedziałek za akcje Elektrimu płacono na warszawskiej giełdzie 40 zł.Załatwienie "sprawy Kulczyka" bez odsprzedaży akcji PTC po historycznej już, a nierealnie niskiej dziś cenie, pokaźnie zwiększyło potencjalną wartość rynkową grupy Elektrimu. W związku z tym Merrill Lynch podniósł 12-miesięczną cenę docelową tej spółki do 54 zł. Ponieważ w poniedziałek akcje Elektrimu osiągnęły na GPW cenę 40 zł - różnica wynosi 14 zł (35%) na akcji.Z tych 54 zł - 40,20 zł przypada na PTC, 9,50 zł - na pion kabli (którego wartość oceniono łącznie na 819 mln zł), na pion energetyczny - 6,40 zł, a na spółkę macierzystą i operacje handlowe - 2,30 zł. Wycena PTC - podkreślono - jest bardzo ostrożna, nie odzwierciedlono w niej bowiem jeszcze globalnego wzrostu wartości akcji spółek łącznościowych.Z analiz Merrill Lynch wynika, że 25 mln USD odszkodowania, jakie Elektrim ma wypłacić Kulczyk Holding za rezygnację z opcji na zakup 6,5% akcji PTC, to bardzo tanio. Wartość owego pakietu Merrill Lynch szacuje bowiem na 162 mln USD.Obecnie działania rady nadzorczej Elektrimu - stwierdzają analitycy ML - przyniosą zapewne wyłonienie wiarygodnego zarządu, a w efekcie - zwiększenie przejrzystości finansowej grupy i skoncentrowanie się na działalności podstawowej. Praktycznym wyrazem przywróconego zaufania do Elektrimu jest ze strony Merrill Lynch zmniejszenie z 15 do 10% dyskonta, stosowanego przy wycenie holdingów.Efektem nowej oceny spółki jest obecność Elektrimu na liście czołowych rekomendacji makroregionalnych, gdzie z zaleceniem "dziś i za rok - gromadzić" widnieje ona obok BRE ("dziś gromadzić, za rok kupować"). 5-letnią przeciętną stopę wzrostu zysku na akcję oszacowano na 30% - co, wg ML, jest jednym z najwyższych wskaźników na warszawskiej giełdzie.
MARIUSZ KUKLIŃSKI (Londyn)