Mała aktywność w Budapeszcie i Pradze, ożywienie w Moskwie
Środowe sesje na środkowoeuropejskich parkietach charakteryzowały niewielkie zmiany wartości indeksów. Budapeszteński BUX podniósł się o 0,47%, a inwestorzy przejawiali mniejszą niż zwykle aktywność. Praski PX 50 również wzrósł nieznacznie, bo o 0,33%. Na parkiecie moskiewskim przeważyły natomiast spadki. Ich liderami były spółki branży telekomunikacyjnej, ze względu na spodziewaną konsolidację w tym sektorze, co - zdaniem inwestorów - zmniejszy konkurencję na rosyjskim rynku. Indeks RTS obniżył się o 0,94%.
Budapeszt
Środowa sesja na giełdzie budapeszteńskiej przebiegła pod znakiem lekkich wzrostów. Indeks BUX podniósł się o 0,47% i na koniec dnia wyniósł 6433,25 pkt. Inwestorzy przejawiali jednak mniejszą aktywność niż podczas ostatnich kilku sesji. Tylko kilku dużych zagranicznych inwestorów instytucjonalnych zajęło wczoraj pozycje na parkiecie. Węgierscy specjaliści tłumaczą to brakiem pewności co do dalszego rozwoju sytuacji na światowych rynkach. - Na giełdach nie ma na razie wyraźnego trendu. Wiemy tylko, że nie są jeszcze rozwiązane wszystkie problemy związane z rynkami latynoamerykańskimi. Chodzi tu przede wszystkim o Brazylię, lecz także o Argentynę i Chile - powiedział agencji Reutera Balazs Szegner, makler z Eastbrokers. - Świadczy o tym bardzo mała aktywność na naszym rynku zagranicznych inwestorów, którzy czekają na to, co się wydarzy w najbliższym czasie - dodał. Dowodzą tego wczorajsze notowania czołowych spółek węgierskiego parkietu - firmy telekomunikacyjnej Matav i koncernu naftowego MOL, które zwykle cieszą się największym zainteresowaniem ze strony zagranicznego kapitału. Kursy ich akcji zmieniły się bowiem w niewielkim stopniu.
Praga