Wyniki spółek z CTO
Większość spółek notowanych na CTO w raportach za IV kwartał ubiegłego roku wykazało wyniki gorsze od prognozowanych. Najczęściej jest to skutek, jak informują przedsiębiorstwa, spadku popytu na ich wyroby związanego z osłabieniem koniunktury gospodarczej.Kłopoty Izolacji JarocinSpółka - po korekcie in minus prognozy finansowej - zamierzała zakończyć ubiegły rok zyskiem netto w wysokości 81 tys. zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 15,7 mln zł. Sprzedaż po 4 kwartałach była nieznacznie niższa i wyniosła 15,2 mln zł. Zdecydowanie gorszy od oczekiwanego jest jednak wynik finansowy netto, który wynosi jedynie 17 tys. zł wobec prawie 900 tys. zł w 1997 roku. Powód słabych wyników: ponad 60-proc. udział w sprzedaży ogółem mają papy tradycyjne, na które spada zapotrzebowanie. Przedstawiciele spółki mówią o załamaniu na rynku materiałów budowlanych, produkowanych przez firmę. Klienci wolą kupować droższe, ale nowoczesne papy termozgrzewalne.W tym roku sytuacja spółki ma się poprawić. Zysk netto powinien wzrosnąć do 203 tys. zł, a przychody ze sprzedaży do 16,11 mln zł. Poprawa nie wydaje się jednak duża, jeśli zważyć, że znacznie lepsze wyniki przedsiębiorstwo osiągało w poprzednich latach, a także, że pierwotna prognoza zysku netto na ubiegły rok mówiła o wypracowaniu prawie 1 mln zł.Dobry 4 kwartałSimple po 4 kwartałach 1998 r. osiągnęła 1,01 mln zł zysku netto, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 14,13 mln zł. Wyniki były lepsze od planowanych przez przedsiębiorstwo (ostatnia prognoza mówiła o 0,6 mln zł wyniku finansowego netto), ale gorsze od prognoz przedstawionych wcześniej. Przedsiębiorstwu udało się zrealizować kilka kontraktów dotyczących m.in. oprogramowania typu Renesans - jednego z najważniejszych produktów firmy - dzięki czemu w IV kwartale ub.r. osiągnęło zysk netto w wysokości 1,1 mln zł, pokrywając stratę z poprzednich kwartałów.Wynik finansowy netto w wysokości pierwotnie planowanej na ubiegły rok, ma być wypracowany dopiero w tym roku. Wyniesie on 1,3 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży 18,9 mln zł.Nierentownenaprawy ZNTKSpółka planowała w ubiegłym roku wypracowanie zysku netto na poziomie 2,1 mln zł. Plany zweryfikowano, ale korekty dokonano dopiero w ostatnich dniach ubiegłego roku, nie może więc dziwić, że ostateczne wyniki były zgodne z prognozowanymi, choć gorsze - jeśli chodzi o wynik finansowy netto - od wcześniej zakładanych. Po 4 kwartałach narastająco przedsiębiorstwo notowało 1,2 mln zł zysku netto, przy przychodach ze sprzedaży 71,33 mln zł.Wyższa od spodziewanej była sprzedaż firmy, co wynika ze wzrostu liczby montowanych zderzaków elastomerowych. Niższe zyski to efekt napraw bardzo zniszczonych węglarek po ustalonych wcześniej cenach, co nie było dla spółki przedsięwzięciem rentownym i spowodowało ponad 1,3 mln zł straty netto w pierwszym kwartale ub.r.Lepszy dla spółki powinien być bieżący rok. Wynik netto ma wzrosnąć do 1,55 mln zł, a sprzedaż do 78,7 mln zł.Strata Emy-BlachowniWyniki przedsiębiorstwa po 4 kwartałach ubiegłego roku były zdecydowanie gorsze od planowanych. Spółka zanotowała stratę netto w wysokości 216 tys. zł Jest to rezultat znacznie gorszy od oczekiwanego przez zarząd. Prognoza mówiła najpierw o 826 tys. zł zysku, później o 610 tys. zł, a w końcu o 101 tys. zł. Ostatni plan opublikowano na dwa miesiące przed końcem roku, ale jego precyzja pozostawiała wiele do życzenia. Sprzedaż założona na poziomie 23,6 mln zł (wcześniej mówiono o 32,8 mln zł) wyniosła ostatecznie 20,6 mln zł.Powód trudnej sytuacji przedsiębiorstwa to spadek sprzedaży grzejników żeliwnych, będących jednym z głównych produktów spółki. Jednocześnie wolniej niż zakładano rosła sprzedaż odlewów dla przemysłu maszynowego i motoryzacyjnego. Jeżeli sytuacja firmy się nie zmieni, wówczas Środkowoeuropejskie Centrum Analiz i Ratingu może obniżyć ocenę wiarygodności kredytowej spółki, ustaloną obecnie na poziomie B+.WyjątkoweResbud i OrzełWyjątkiem wśród spółek notowanych na CTO, które dotychczas opublikowały raporty kwartalne za IV kwartał 1998 roku, jest rzeszowski Resbud. Pierwotna prognoza wyników finansowych, opublikowana w lutym 1998 r. mówiła, że ubiegły rok firma zakończy zyskiem netto w wysokości 2,1 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 76,6 mln zł. Plany zweryfikowano - inaczej niż w przypadku większości spółek publicznych - in plus. Nowa prognoza, zakładająca zysk netto na poziomie 2,45 mln zł, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 93,5 mln zł, została przedstawiona w połowie listopada. Ostateczne wyniki są bardzo zbliżone do oczekiwanych. Wynik finansowy netto wyniósł 2,41 mln zł, a sprzedaż 94 mln zł.Podobnie jak Resbud, także Zakłady Lniarskie Orzeł nie obniżały swoich prognoz finansowych na 1998 rok. Zwiększono nawet plan sprzedaży z 32 mln zł do 35,5 mln zł, na nie zmienionym poziomie utrzymano przewidywany zysk netto, który miał wynieść 1,75 mln zł. Ostatecznie po 4 kwartałach ub.r. narastająco sprzedaż była jeszcze wyższa niż oczekiwano i wyniosła 36,1 mln zł. Także wynik finansowy netto był nieznacznie lepszy od zakładanego i wyniósł 1,78 mln zł. Zwiększenie przychodów ze sprzedaży to efekt większego eksportu. Przedsiębiorstwo, mimo że można je zaliczyć do branży lekkiej, nie ma kłopotów typowych dla firm tego sektora. Produkuje najwyższej jakości wyroby lniane, które są poszukiwane na zachodnich rynkach. Prognozy na bieżący rok nie zostały jeszcze sporządzone, ale - jak się dowiedzieliśmy - powinny być lepsze od wyników ubiegłorocznych. Bardzo prawdopodobny jest dalszy wzrost sprzedaży, zwłaszcza eksportowej.Zastal - zgodnie z planemZielonogórski Zastal wypracował w ciągu 4 kwartałów ubiegłego roku 492 tys. zł, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 13,26 mln zł. Wyniki są w zasadzie identyczne z prognozowanymi. Oficjalnie plany finansowe zostały przedstawione w związku z debiutem firmy na CTO, który miał miejsce w grudniu ub.r. Brak różnic między planami finansowymi a wynikami rzeczywiście osiągniętymi nie może w tej sytuacji dziwić.Jest już zwyczajem, że w większości przypadków wyniki spółek są gorsze od prognozowanych. Oczywiście, budzi to niezadowolenie inwestorów, choć trudno zakładać, by przedsiębiorstwo w pierwszych miesiącach roku mogło precyzyjnie przewidzieć koniunkturę na rynku czy tym bardziej kryzys rosyjski. Zdumiewa jednak fakt, że nie udaje się zrealizować także planów korygowanych tuż przed końcem roku.
KRZYSZTOF JEDLAK