Indeks kontynuuje trend wzrostowy, rozpoczęty pod koniec stycznia br. Kilka ostatnich sesji charakteryzowało się jednak wyhamowaniem tej tendencji oraz spadkiem obrotów. Na wczorajszej sesji obroty obniżyły się prawie dwukrotnie w porównaniu z sesją poprzednią - jeśli w początkowej fazie wzrostów fakt ten nie ma większego znaczenia, to po ponad dwudziestoprocentowej zwyżce indeksu powinien być traktowany co najmniej jako sygnał informujący nas o zmniejszającym się popycie na akcje funduszy. Sygnały ostrzegawcze generują również wskaźniki krótkoterminowe. Stochastic Slow wskazuje na wykupiony rynek, a ROC-10 i Ultimate osiągnęły wartości, przy których następowało zwykle odwrócenie trendu wzrostowego. Wykres indeksu znajduje się przed dwoma bardzo silnymi oporami: opadającą linią całego trendu spadkowego na wysokości ok. 80 pkt. i linią horyzontalną, poprowadzoną od listopadowego szczytu (78,4 pkt.). Wydaje się jednak, że na pokonanie tak istotnych wartości potrzebne jest zaangażowanie większej ilości kapitału, niż takiej, z jaką mamy do czynienia w tym tygodniu. Jeżeli zatem popyt znacząco nie zwiększy się, trudno będzie prognozować pozytywne zakończenie testu tego poziomu.
KRZYSZTOF REJZNER
BM BPH SA