Rynki zagraniczne
Spadki cen akcji na rynkach zagranicznych tracą dynamikę. Trendy zniżkujące zostały zahamowane na poziomach wsparcia wyznaczanych przez dołki ze stycznia br. W najbliższym czasie prawdopodobna wydaje się kontynuacja trendów horyzontalnych na rynkach zagranicznych. Polski rynek akcji w dalszym ciągu pozostaje pod dużym wpływem koniunktury na globalnym rynku akcji, w większym stopniu reagując na pozytywne informacje. Siła relatywna polskiego rynku w stosunku do rynków światowych systematycznie rośnie od grudnia 1998 roku.Tydzień na rynkachW ostatnim tygodniu na większości rynków zagranicznych dominowała strona podażowa. Indeksy Dow Jones Industrial Average i Standard & Poor's 500, obrazujące notowania na rynku amerykańskim, spadły przez tydzień o niecały 1 proc., a indeksy giełd europejskich o 1-4 proc. Przed spadkiem obroniła się giełda londyńska, której indeks FT-SE 100 zwyżkował o 1,6 proc., oraz giełdy azjatyckie. Indeks Nikkei wzrósł o 0,5 proc., a Hang Seng o 2,6 proc.W dłuższej perspektywie najlepsza koniunktura panuje na rynku japońskim. Indeks Nikkei 225 zwyżkował przez miesiąc blisko o 5 proc. Najgorsza koniunktura w ostatnim miesiącu panowała na rynku niemieckim i na giełdzie w Hongkongu. Indeks DAX stracił na wartości 6 proc., a indeks Hang Seng 12 proc.Wpływ na polski rynekOd początku grudnia 1998 roku polski rynek akcji jest silniejszy od rynków europejskich i amerykańskich. W tym czasie zaczęły się wzrosty siły relatywnej indeksu WIG w stosunku do indeksów FT-SE Eurotop 100 i S&P 500. Wydaje się prawdopodobne, że ta pozytywna tendencja będzie kontynuowana.W ostatnim czasie utrzymuje się wysoka korelacja pomiędzy notowaniami w Warszawie i na innych rynkach akcji. Nasza giełda w większym stopniu reaguje na pozytywne informacje z rynków światowych, a w mniejszym na negatywne. Indeks WIG jest jednym z nielicznych indeksów, który znajduje się bardzo blisko rekordowych notowań z początku roku. W najbliższym czasie duża zależność koniunktury na polskim rynku od koniunktury na rynkach zagranicznych powinna się utrzymywać. Wydaje się również prawdopodobne, że polski rynek pozostanie silniejszy od większości rynków światowych. Taki scenariusz zapowiada systematycznie rosnąca siła relatywna polskiego rynku akcji.Sytuacja technicznaSytuacja techniczna amerykańskiego rynku akcji pogorszyła się. Wykres indeksu S&P 500 wybił się dołem z zaznaczonej na wykresie formacji trójkąta zwyżkującego, co zapowiada spadek co najmniej o 6 proc. Indeks S&P 500 nadal jednak utrzymuje się powyżej wsparcia, jakie tworzą dołki z początku stycznia br. na poziomie ok. 1205 pkt. W średnim okresie prawdopodobna wydaje się zmiana tendencji notowań indeksu z horyzontalnej na spadkową. Za takim scenariuszem przemawia przełamanie średniookresowej linii trendu wzrostowego przez indeks S&P 500. Dopiero powrót indeksu ponad tę linię trendu zwiększy szansę na kontynuowanie trwającego od października trendu wzrostowego.Indeks Dow Jones Industrial utrzymuje się w trendzie horyzontalnym od połowy stycznia. Wahania indeksu są ograniczane przez formację konsolidacji w strefie 9060 - 9480 pkt. Przełamanie jednej z tych barier wskaże kierunek przyszłej tendencji indeksu. Na razie indeks odbił się od dolnego ograniczenia formacji, co potwierdziło znajdujące się tam wsparcie. W dalszej perspektywie bardziej prawdopodobne wydaje się wybicie dołem z tej formacji i większa korekta techniczna poprzedniej fali wzrostowej.Wykres indeksu FT-SE Eurotop 100 utrzymał się powyżej poziomu dołków z połowy stycznia, potwierdzając istniejące tam wsparcie. Indeks FT-SE Eurotop 100 obrazuje koniunkturę na rynkach akcji 100 największych europejskich spółek. Odbicie od wsparcia zapowiada kontynuację tendencji horyzontalnej na rynkach europejskich. Dopiero wybicie z zaznaczonej na wykresie formacji konsolidacji określi kierunek przyszłej tendencji na giełdach europejskich. Przełamanie wsparcia na poziomie 2650 pkt. będzie zapowiadać wejście w trend spadkowy, a wybicie ponad 2850 pkt. będzie oznaczać początek nowego trendu wzrostowego.Koniunktura na rynku niemieckim jest obecnie najsłabsza spośród największych giełd światowych. Indeks DAX znajduje się o 13 proc. niżej niż na początku stycznia br. Obecnie wykres indeksu testuje wsparcie na poziomie poprzedniego dołka z połowy stycznia. Odbicie od tego wsparcia wydaje się dość prawdopodobne. W związku z tym w krótkim okresie możliwe są niewielkie wzrosty w kierunku przełamanej wzrostowej linii trendu, gdzie znajduje się silny opór dla wzrostów. W perspektywie średniookresowej sytuacja techniczna niemieckiego rynku akcji pogarsza się. Potwierdza to spadek indeksu DAX poniżej linii trendu średnioterminowego. W dłuższej perspektywie czasowej prawdopodobne wydaje się albo dalsze utrzymywanie indeksu w trendzie horyzontalnym, albo spadek w kierunku dołka z końca ubiegłego roku, który został ukształtowany na poziomie ok. 4500 pkt.Indeks FT-SE 100 obrazujący koniunkturę na rynku akcji w Londynie utrzymał się wewnątrz zaznaczonej na wykresie formacji trójkąta zniżkującego. Górne ramię trójkąta znajduje się obecnie na poziomie ok. 6000 pkt., tworząc silną strefę oporu. Dolne ramię formacji znajduje się na poziomie ok. 5750 pkt., gdzie istnieje silne wsparcie dla spadków, które powstrzymało trzy ostatnie fale spadkowe. Kierunek wybicia z formacji trójkąta określi przyszły trend notowań na giełdzie w Londynie. Bardziej prawdopodobne wydaje się wybicie dołem z formacji i wejście w trend spadkowy.Indeks giełdy francuskiej CAC 40 zmienił trend ze wzrostowego na horyzontalny. Negatywny wynik testu ostatniego szczytu wskazuje na coraz większą siłę niedźwiedzi na tym rynku. W najbliższym czasie prawdopodobne wydaje się dalsze pozostawanie indeksu CAC 40 poniżej poziomu dwóch ostatnich szczytów. Trend horyzontalny notowań indeksu powinien być kontynuowany.Rynki azjatyckie nadal należą do outsiderów globalnego rynku akcji. Indeks Hang Seng kontynuuje trend spadkowy po wybiciu ze średnioterminowej formacji konsolidacji notowań. Dalsze spadki cen akcji na giełdzie w Hongkongu wydają się bardzo prawdopodobne. Szerokość formacji konsolidacji zapowiada spadek indeks Hang Seng co najmniej do poziomu 8400 pkt.Rynek japoński także nie jest w stanie zakończyć długoterminowego trendu spadkowego. Ostatnia fala wzrostowa zakończyła się poniżej poziomu poprzedniego szczytu, co jest charakterystyczne dla tendencji spadkowej. W obecnej sytuacji zakończenie bessy na giełdzie w Tokio jest mało prawdopodobne.Prognozowane trendyW krótkim okresie prawdopodobna wydaje się kontynuacja obecnych trendów horyzontalnych. Indeksy największych giełd światowych wyhamowały spadki na poziomie dołków, z początku roku, potwierdzając istniejące tam wsparcie. W obecnej sytuacji technicznej mało prawdopodobne wydaje się osiągnięcie nowych rekordowych poziomów przez indeksy zagraniczne. Strefa oporu wyznaczana przez poprzednie szczyty będzie bardzo trudna do pokonania.Przyszłe trendy średnioterminowe na rynkach zagranicznych powinny zostać określone przez kierunek wybicia z obecnych trendów horyzontalnych. W ostatnich dniach indeksy odbiły się od poziomów wsparcia wyznaczanych przez dołki z początku stycznia, co zapowiada dalsze pozostawanie indeksów w tych formacjach konsolidacji. Ewentualne spadki poniżej tych poziomów będą zapowiadać wejście rynków zagranicznych w trendy spadkowe. Na razie bardziej prawdopodobna wydaje się kontynuacja tendencji horyzontalnych.
PIOTR WĄSOWSKI