Podczas środowej sesji inwestorzy kupowali dewizy doprowadzając do spadku odchylenia w kierunku centralnego parytetu.Rynek złotego otworzył się w środę przy odchyleniu na poziomie 0,88%/0,77% powyżej parytetu. W ciągu dnia utrzymywała się presja na kupno dewiz. Pomimo nie najgorszej sytuacji na pozostałych rynkach wschodzących, odchylenie spadło w ciągu dnia poniżej parytetu. Pod koniec dnia notowania złotego ustabilizowały się przy centralnym parytecie. W ciągu dnia kurs dolara do złotego poruszał się w przedziale 3,9050-3,9425. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9360, a dla euro na 4,3110, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 0,05% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym wydający się ostatnio nie do pokonania dolar stracił na wartości do głównych walut. Impuls do sprzedaży "zielonych" dało wtorkowe wystąpienie prezesa Rezerwy Federalnej Alana Greenspana. Stwierdził on, że gospodarce Stanów Zjednoczonych nie zagraża w tej chwili inflacja. Był to wyraźny sygnał, że nie należy spodziewać się w najbliższej przyszłości podniesienia przez Fed stóp procentowych. Część inwestorów kupowała ostatnio dolary, licząc na taką decyzję, a co za tym idzie na dalszy wzrost atrakcyjności waluty amerykańskiej. Kurs euro do dolara poruszał się w ciągu dnia w przedziale 1,0877-1,0974. Kontrataku euro nie powstrzymała nawet informacja o spadku niemieckiego eksportu w styczniu o 5,60%. Wśród walut, które umocniły się względem "zielonego", znalazł się również japoński jen. Przez całą sesję europejską kurs dolara do jena spadał, aby z poziomu 121,35, na którym znajdował się rano, znaleźć się późnym popołudniem przy 119,83.O 15.20 płacono za euro 1,0943 dolara, a za dolara 120,01 jena.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank SA