Nowi zarządcy funduszy mogą mieć kłopoty z uzyskaniem wynagrodzenia za wyniki finansowe, do którego mają prawo dotychczasowe firmy zarządzające. Konieczne jest bowiem wynegocjowanie porozumień ze Skarbem Państwa.
Konsorcja, które rozpoczynały zarządzanie funduszami w momencie startu Programu Powszechnej Prywatyzacji podpisały umowy, zgodnie z którymi otrzymywać miały roczne wynagrodzenie ryczałtowe i za wyniki finansowe (roczne oraz końcowe). Pierwsze, to po prostu ustalona w umowie kwota wypłacana systematycznie przez NFI konsorcjum zarządzającemu za każdy rok jego działalności.Wynagrodzenie za wyniki finansowe to wynagrodzenie w postaci pieniędzy uzyskiwanych ze sprzedaży akcji NFI. Firma zarządzająca zyskuje po przepracowaniu każdego roku prawo do pieniędzy ze sprzedaży 1% walorów kierowanego przez siebie funduszu, po przepracowaniu 10 lat (na tyle zawierano bowiem umowy z pierwszymi zarządcami, nie wiadomo jednak, czy choć jeden będzie rzeczywiście kierować powierzonym mu majątkiem 10 lat) - prawo do pieniędzy ze sprzedaży dodatkowych 5% akcji.Z założenia więc 15% papierów każdego NFI miało być tylko w depozycie Skarbu Państwa jako rezerwa na wynagrodzenia za wyniki finansowe. Nikt nie przewidywał jednak, że większość funduszy, przynajmniej przez pewien czas będzie działać bez firmy zarządzającej. Tymczasem tylko w ostatnich miesiącach zostało zwolnionych kilku zarządców.Dotychczas tylko konsorcjum kierujące Fund. 1 NFI zażądało od Skarbu Państwa sprzedaży 0,12% walorów kierowanego przez siebie funduszu. Firmy, zgodnie z podpisanymi umowami, mają już prawo żądać sprzedaży na ich rachunek akcji tytułem wynagrodzenia za działalność w 1995 i 1996 roku (przy czym za 1995 r. wynagrodzenie wyniesie równowartość około 0,5% akcji NFI, bowiem konsorcja nie pracowały wówczas dla funduszy przez cały rok), a wkrótce nabędą uprawnienia do wynagrodzenia za 1997 rok.Czy jednak nowi zarządcy, zatrudniani obecnie, będą mieli prawo do wynagrodzenia za wyniki finansowe? NWZA Zachodniego NFI, które zatwierdziło kilka dni temu umowę o zarządzanie majątkiem funduszu przez Everest Capital Sp. z o.o., zobligowało strony porozumienia do jego zmiany. Zgodnie z proponowaną zmianą, firma może otrzymać wynagrodzenie za wyniki finansowe, pod warunkiem, że wynegocjuje odpowiedni kontrakt ze Skarbem Państwa oraz funduszem. Wypłata wynagrodzenia odbywałaby się na wynegocjowanych warunkach, a więc nie automatycznie, jak dotychczas. - Oznacza to, że nie mamy obowiązku wypłacania nowym firmom zarządzającym wynagrodzenia za wyniki finansowe, ale jesteśmy skłonni zgodzić się na to. Chcemy jednak, aby - inaczej niż do tej pory - nie było ono wypłacane bezwarunkowo, lecz w zamian np. za działania na rzecz restrukturyzacji i prywatyzacji spółek parterowych. Szczegóły będą przedmiotem negocjacji - powiedziała PARKIETOWI Anna Siejda, dyrektor Departamentu Funduszy Kapitałowych Ministerstwa Skarbu Państwa.Może dobrym pomysłem byłoby, aby Skarb Państwa podpisywał umowy z nowymi zarządcami pod warunkiem, że rzeczywiście przysługujące im wynagrodzenie będzie wynagrodzeniem za wyniki finansowe, a nie - jak dotychczas - bez względu na wyniki.
KRZYSZTOF JEDLAK