Popyt i inwestycje rosną
Złej wiadomości o spadku produkcji przemysłowej w styczniu i lutym 1999 r. o 6,8% towarzyszy kilka dobrych - wzrosła sprzedaż handlu detalicznego, a przedsiębiorstwa nadal zwiększają inwestycje.
- To prawda, że od wielu miesięcy pogarszają się wyniki finansowe przedsiębiorstw. Jednak w 1998 r. ich nadwyżka finansowa, jeśli wliczać do niej amortyzację, była większa od osiągniętej w 1997 r. - powiedział wczoraj Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.InwestujemyMiędzy innymi dlatego inwestycje przedsiębiorstw w 1998 r. były o 21% wyższe niż rok wcześniej. W lutym 1999 r. powiększyły się różnice w dynamice produkcji na korzyść bardziej nowoczesnych działów produkcji. Wyraźnie wzrosła np. produkcja maszyn biurowych i komputerów oraz aktywność branży poligraficzno-wydawniczej. Głęboki spadek sprzedaży zanotowano w produkcji metali, wyrobów ze skóry, tkanin oraz w górnictwie węglowym.Odpowiednio do wyników produkcji zmienia się struktura zatrudnienia. Między lutym 1998 r. a lutym 1999 r. liczba pracujących w górnictwie i kopalnictwie zmalała o 12%, a w zaopatrywaniu w gaz, energię i wodę o 6,5%. W tym czasie o kilkanaście procent wzrosło zatrudnienie w obsłudze nieruchomości i firm oraz w hotelach i restauracjach, a o kilka procent w handlu i w działalności poligraficzno-wydawniczej.Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lutym 1999 r. GUS obliczył na 1625,95 zł (łącznie ze składką na ubezpieczenia społeczne). Jego siła nabywcza zwiększyła się w ciągu roku o 2,3%. W tym czasie o 2% spadła wydajność pracy mierzona produkcją sprzedaną na jednego zatrudnionego.KupujemyGUS podał wczoraj, że PKB w ostatnim kwartale 1998 r. wzrósł o 2,9%, a w całym zeszłym roku o 4,8%. Wyraźna była różnica między tempem wzrostu PKB w pierwszym i drugim półroczu (odpowiednio 5,8% i 3,8%). Malejąca ostatnio produkcja przemysłowa nie musi wywołać spadku PKB, gdyż w jego tworzeniu działalność produkcyjna ma w tej chwili tylko 25-procentowy udział. Wyjątkowo szybko pogarszało się w ubiegłym roku tempo wzrostu wartości dodanej brutto w przemyśle (od plus 10,6% w I kw. do minus 1,3% w IV kw.).GUS-owskie wskaźniki potwierdzają tezę, że ze studzeniem koniunktury gospodarczej przestaliśmy mieć do czynienia już w IV kwartale 1998 r. W ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku popyt krajowy wzrósł o 6,8%, czyli prawie o 4 pkt. proc. bardziej niż PKB. W lutym 1999 r. sprzedaż detaliczna była o 6% wyższa niż w styczniu i o 8% większa niż rok temu. Zwiększyła się także sprzedaż hurtowa.
JACEK BRZESKI