Wólczanka chce umarzać, AS Motors poczeka

Zarząd Wólczanki zaproponuje WZA, aby nie wypłacać dywidendy. W zamian za to spółka chce przeznaczyć 2,2 mln zł na umarzanie akcji.

Dywidendy nie wypłaci także AS Motors.Firma ta nie będzie na razie umarzać akcji, jak proponowała to grupa akcjonariuszy, dysponujących ponad 10% głosów na WZA. Wólczanka osiągnęła w ubiegłym roku ponad 6 mln zł zysku netto. Zarząd zaproponuje akcjonariuszom, aby 2,2 mln zł z tej kwoty przeznaczyć na umarzanie akcji. Jeśli WZA wyrazi na to zgodę, to biorąc pod uwagę czwartkowy kurs Wólczanki, firma mogłaby skupić ponad 170 tys. papierów, czyli ponad 8% kapitału akcyjnego. Pozostała część zysku netto ma zostać przekazana na: kapitał zapasowy (ponad 1,8 mln zł), fundusz rezerwowy (900 tys. zł), nagrody dla pracowników (900 tys. zł), tantiemy dla rady nadzorczej (90 tys. zł) oraz cele społecznie użyteczne (80 tys. zł).WZA AS Motors udzieliło skwitowania zarządowi i radzie nadzorczej za działalność w 1998 r. Spółka dostała także zgodę na sprzedaż nieruchomości w Łomnej pod Warszawą za cenę nie niższą niż 2 mln zł (wartość tej działki w księgach AS Motors wynosi 1,1 mln zł). Największą dyskusję wzbudził podział ubiegłorocznego zysku netto w wysokości ponad 11,3 mln zł. Grupa akcjonariuszy dysponujących 10% głosów na WZA proponowała przeznaczenie ponad 11 mln zł na skup i umarzanie własnych akcji. Jednak po przedstawieniu opinii doradcy podatkowego (przypomnijmy, że Ministerstwo Finansów opowiada się za opodatkowaniem buy backu) akcjonariusze zdecydowali, że prawie cały zysk trafi na kapitał zapasowy. 140 tys. zł będą stanowić tantiemy dla rady nadzorczej, a 54 tys. zł zasili fundusz świadczeń socjalnych. Jednocześnie zobowiązano zarząd AS Motors do uzyskania oficjalnej wykładni w sprawie opodatkowania umarzania. W przypadku, gdy okaże się, że podatku nie trzeba płacić, akcjonariusze wrócą do ewentualnego uchwalenia buy backu.Także akcjonariusze Ropczyc zdecydowali, że nie będzie dywidendy za 1998 r. Cały ubiegłoroczny zysk netto spółki (ponad 9,3 mln zł) trafił na kapitał zapasowy. WZA wybrało także nową radę nadzorczą i zezwoliło zarządowi na sprzedaż fabrycznej kotłowni.

GMZ