W minionym roku finansowym najbardziej skorzystały banki

Japońska giełda zamknęła rok finansowy 1998-99, zakończony 31 marca, na poziomie 15 836,59 pkt.Indeks Nikkei był o 4,2% niższy niż rok wcześniej.

Ostatateczny wynik giełdy w Tokio po minionych 12 miesiącach był o wiele lepszy niż odnotowane na półmetku roku finansowego 13 406,39 pkt., co wielu japońskich inwestorów przyjęło z ulgą. Z wyraźnego wzrostu w drugim półroczu najbardziej skorzystały instytucje finansowe, co umożliwiło im poprawę stanu bilansów poprzez zmniejszenie lub nawet wyeliminowanie niezrealizowanych strat kapitałowych.- Będzie to stosunkowo wygodna pozycja dla wielu instytucji finansowych - powiedział Hidekata Kawakita, główny zarządzający w departamencie papierów skarbowych i rynku kapitałowego Nippon Life, największego na świecie towarzystwa ubezpieczeń na życie. Jeszcze bardziej poprawi to sytuację 14 dużych banków, które już otrzymały 7,45 bln jenów (62 mld USD) z publicznych funduszy na podniesienie podstawowego kapitału. W zamian za ten zastrzyk finansowy banki obiecały restrukturyzację swojej działalności i poprawę jakości aktywów.Wiele banków prognozowało wartość indeksu Nikkei na poziomie 13 000 pkt. w swoich planach przedstawionych Komitetowi Nadzoru Finansowego. - Jest to miła niespodzianka dla wielu banków. Na tym poziomie indeksu zniknęły bowiem niezrealizowane straty w ich portfelach akcji. Niektóre będą nawet miały niezrealizowane zyski - powiedział Kova Hasegawa, analityk bankowy Warburg Dillon Read.Nękana największymi kłopotami branża ubezpieczeń na życie też doznała pewnej ulgi. We wrześniu zeszłego roku, a więc na półmetku, łączne niezrealizowane straty kapitałowe siedmiu z ośmiu największych towarzystw ubezpieczeń na życie wynosiły 1,609 bln jenów. Tylko lider tej branży Nippon Life mógł poszczycić się nie zrealizowanym zyskiem na poziomie 1,17 bln jenów. Ale przy obecnym poziomie rynku Kyoei Life oszacował, że jego niezrealizowane straty zmniejszyły się na koniec roku ze 111 mld jenów o połowę. Inny przeżywający kłopoty ubezpieczyciel na życie, Chiyoda Life, poinformował, że wartość Nikkei na koniec roku była wyższa niż przewidywano. Przedstawiciel innego ubezpieczyciela powiedział: - W porównaniu ze stanem z 30 września nasza nie zrealizowana pozycja kapitałowa poprawiła się o kilkaset miliardów jenów, głównie w wyniku wyraźnego wzrostu kursów akcji banków. Towarzystwa ubezpieczeń na życie zazwyczaj mają znaczne pakiety akcji banków, tak więc ostatnia hossa na tych papierach była dla nich szczególnie korzystna.Koniunktura na japońskiej giełdzie wyraźnie poprawiła się w ostatnich miesiącach roku finansowego, a indeks Nikkei 225 zyskał prawie 1400 pkt. - a więc ok. 10% - tylko w marcu. Wzrostowi temu sprzyjały duże zakupy ze strony zagranicznych inwestorów, powiększających swoje zaniżone dotychczas pozycje na japońskim rynku.Niektóre krajowe instytucje zaczęły natomiast wychodzić ze swoich pozycji na japońskich papierach. Na przykład Nippon Life poinformował, że przystąpił do sprzedaży, gdy Nikkei przekroczył poziom 15 000 pkt. - Nadal zamierzamy zmniejszać udział krajowych papierów w naszym portfelu, choć chcielibyśmy zwiększyć pakiety akcji rokujących wzrost kursów. Ogólnie rzecz biorąc, w naszym portfelu jest teraz więcej zagranicznych papierów - powiedział Hidekata Kawakita z Nippon Life.

J.B.