Transakcja ze Skarbem Państwa
Hiszpańska firma Campofrio Alimentacion kupiła od Skarbu Państwa 20,93% akcji Zakładów Mięsnych Morliny. Hiszpanie posiadają w sumie 98,34% walorów przedsiębiorstwa, co stawia pod znakiem zapytania dalszą obecność spółki na giełdowym parkiecie.Campofrio w efekcie pierwszego z ogłoszonych wezwań do zapisywania się na sprzedaż akcji Morlin (po cenie 18 zł) uzyskało w sumie pakiet prawie 52% akcji. Ponieważ inwestor przekroczył próg 50% głosów na WZA, miał obowiązek ogłosić kolejne wezwanie. Tym razem cena była korzystniejsza dla inwestorów i wynosiła 21,5 zł. W rezultacie Campofrio zwiększyło swoje zaangażowanie w spółce do 77,41%.Jedynym znaczącym akcjonariuszem Morlin, poza Hiszpanami, pozostał w tej sytuacji Skarb Państwa, dysponujący ostatnio pakietem ponad 20,9% walorów. Wczoraj Campofrio poinformowało, że kupiło 1 209 757 papierów ostródzkiej spółki, uprawniających do wykonywania 20,93% głosów na WZA. Przedstawiciele Skarbu Państwa poinformowali jednak, że transakcja nie została ostatecznie zamknięta. Dojdzie do tego najprawdopodobniej do końca miesiąca.Obecnie Hiszpanie posiadają 5 685 032 akcje Morlin, co daje im 98,34% głosów na WZA spółki. W ogłaszanych przez siebie wezwaniach inwestor zobowiązał się dołożyć wszelkich starań, by sprzedać akcje w liczbie powodującej przekroczenie 75% głosów na WZA (o ile nie spowoduje to dla niego istotnych strat finansowych). Zobowiązanie dotyczyło jednak przekroczenia progu 75% głosów na WZA w wyniku wezwań, nie musi zatem dotyczyć papierów kupionych od Skarbu Państwa.Jeżeli Hiszpanie zatrzymają w swoim portfelu ponad 98% walorów Morlin, to logicznym posunięciem byłoby ogłoszenie kolejnego wezwania - w celu wycofania spółki z obrotu publicznego. Zasadność takiego rozwiązania potwierdza casus WKSM, gdzie płynność akcji jest bardzo niska, mimo że w obrocie pozostaje ponad 10% walorów.
Krzysztof Jedlak