Europejski Bank Centralny zaskoczył inwestorów wielkością redukcji głównej stopy procentowej z 3,00% do 2,50%.

Rynek złotego otworzył się w piątek przy odchyleniu na poziomie 0,84%/0,77% powyżej parytetu. Wpływ na lepsze notowania złotego miało niewątpliwie obniżenie stóp procentowych przez EBC. Początkowo wydawało się, że złoty pokona próg odchylenia 1,00% powyżej parytetu. Nie stało się tak, gdyż inwestorzy zamykali krótkie dewizowe pozycje przed weekendem, realizując zyski. Kupno dewiz trwało aż do momentu, kiedy odchylenie sięgnęło poziomu 0,10%. Rynek odnalazł punkt równowagi w pobliżu odchylenia 0,15% powyżej parytetu. Pomimo znacznego spadku wartości złotego pod koniec sesji notowania naszej waluty nie powinny w przyszłym tygodniu spaść poniżej parytetu. Kurs dolara do złotego poruszał się w przedziale 3,9550-3,9820. W ciągu dnia ukazała się informacja, że Ministerstwo Finansów planuje emisje obligacji z opcją "put" i "call". NBP wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9840, a dla euro na 4,2960, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 0,04% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym informacją numer jeden było obniżenie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny o 0,50%. Jest to znacznie większe cięcie niż oczekiwane 0,25%. Przed podaniem tych informacji walucie europejskiej udało się osiągnąć poziom 1,0883. Kiedy rynek dowiedział się o obniżeniu o 0,50% kurs poszybował w dół do 1,0720. Podczas piątkowej sesji europejskiej euro odrobiło część strat, poruszając się dość niemrawo w przedziale 1,0750-1,0800. Dolar do jena tracił w nocy z czwartku na piątek na wartości. Wśród powodów spadku wartości "zielonego" wymieniano możliwe duże zakupy jena przez Renault na nabycie akcji japońskiego Nissana. Notowania waluty amerykańskiej spadły nad ranem do poziomu 120,72. Piątkowa sesja europejska przyniosła umocnienie dolara do jena. "Zielony" drożał przez całą sesję, sięgając poziomu 121,42. O 14.30 płacono za euro 1,0781, a za dolara 121,40 jena.

JACEK JURCZYŃSKIBRE Bank SA