Amerykanie i Niemcy zainteresowani PKP

Projekt ustawy o restrukturyzacji, komercjalizacji i prywatyzacji PKP, przygotowany przez resort transportu, ma trafić w najbliższych dniachdo uzgodnień międzyresortowych.

Projektu ustawy jeszcze nie ma, ale chętni do prywatyzacji PKP już są. Amerykańska firma Wisconsin Central Transportation pierwsza zgłosiła gotowość. Działa ona na rynku przewozów w USA, Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii i Jordanii. Ostatnio zainteresowanie prywatyzacją PKP wyraziły również koleje niemieckie, Deutsche Bahn - poinformował w poniedziałek prezes PKP, Jan Janik.Przygotowywany przez resort transportu program restrukturyzacji i prywatyzacji PKP przewiduje przekształcenie przedsiębiorstwa w styczniu 2000 r. w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, oddzielenie działalności przewozowej od infrastrukturalnej oraz utworzenie tzw. spółek sektorowych, nad którymi pieczę sprawowałby zarząd PKP. Sektorem infrastrukturalnym (tory, trakcja, stacje) zarządzałaby specjalnie powołana w tym celu spółka zależna od Skarbu Państwa. Miałaby ona chronić interesy innych przewoźników przed ewentualnymi praktykami monopolistycznymi PKP (zasada dostępu stron trzecich do infrastruktury).Restrukturyzacja i prywatyzacja PKP jest problemem palącym. Ubiegły rok przedsiębiorstwo zamknęło deficytem 1,3 mld zł. W styczniu strata wyniosła 200 mln zł, a w lutym 100 mln zł. Przewozy pasażerskie od dawna są deficytowe, jednak pierwszy kwartał roku przyniósł załamanie również w sektorze przewozów towarowych. Doprowadziły do tego recesja w hutnictwie, załamanie handlu z Rosją i spadek przewozów węgla, związany z restrukturyzacją górnictwa. Szacuje się, że długi PKP wobec ZUS, energetyki i innych wierzycieli wynoszą ok. 4 mld zł.Głównym problemem PKP są przerosty zatrudnienia. PKP zatrudnia obecnie 212 tys. osób. Według Jana Janika, w tym roku PKP mogłyby zmniejszyć zatrudnienie o 15 tys. osób, a w 2000 r. o dalsze 20 tys. Do końca 2003 r. z przedsiębiorstwa miałoby odejść ok. 60 tys. pracowników. Na odprawy dla zwalnianych - zdaniem prezesa - PKP może uzyskać 200 mln USD kredytu z Banku Światowego.Program restrukturyzacji PKP autorstwa resortu transportu miał trafić do Sejmu w maju. W tej chwili ocenia się, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, posłowie otrzymają projekt w czerwcu. Jeśli prace nad nim zakończą się w ciągu najbliższych miesięcy, komercjalizacja PKP może nastąpić na początku przyszłego roku, a prywatyzacja nie wcześniej niż w połowie 2000 r. - ocenia Jan Janik.

M.P.