Dane o zatrudnieniu zmniejszają obawy przed większą inflacją w USA

W piątek ważnym wydarzeniem dla międzynarodowego rynku kapitałowego była publikacja danych o zatrudnieniu w USA. Zmniejszyły one obawy przed nasileniem inflacji, pobudzając przejściową zwyżkę Dow Jonesa. Reakcja czołowych parkietów europejskich na amerykańskie dane statystyczne była słaba i tylko we Frankfurcie zdołano odwrócić spadek notowań.

Nowy JorkWypowiedź prezesa Zarządu Rezerwy Federalnej Alana Greenspana, sugerująca nasilenie inflacji w USA, pogorszyła nastroje na giełdzie nowojorskiej. Jej bezpośrednim efektem był czwartkowy spadek Dow Jonesa o 8,59 pkt. (0,08%). Piątek przyniósł jednak poprawę atmosfery dzięki najnowszym danym statystycznym, które wykazały niewielki wzrost bezrobocia w gospodarce amerykańskiej, zmniejszając obawy przed zaostrzeniem polityki pieniężnej. Sesja rozpoczęła się od wahań notowań, po czym przeważył lekki trend zniżkowy i przed południem główny indeks nowojorski stracił ponad 11 pkt. (0,1%).Uwagę zwracało znaczne zainteresowanie akcjami czołowych przedsiębiorstw informatycznych - International Business Machines Corp. i Hewlett-Packard Co.LondynOstatnie wahania notowań na Wall Street wprowadziły nerwowość wśród uczestników giełdy londyńskiej. Piątkowa sesja przyniosła spadek cen akcji czołowych spółek brytyjskich, którą tylko przejściowo przyhamowaly doniesienia o korzystnych dla rynku kapitałowego danych dotyczących zatrudnienia w USA. FT-SE 100 spadł o 50,6 pkt. (0,79%). Na uwagę zasługiwała wyprzedaż walorów banków, szczególnie Royal Bank of Scotland, Lloyds i Barclays. W dalszym ciągu spadała cena akcji potentata ubezpieczeniowego Royal & Sun Alliance wskutek pesymistycznej prognozy, którą sporządził Merrill Lynch.FrankfurtFrankfurcki DAX odrobił początkowe straty dzięki przejściowemu wzrostowi Dow Jonesa, by zyskać 22,93 pkt. (0,43%). Najchętniej kupowano akcje firm, których ceny utrzymywały się ostatnio na niskim poziomie. Były wśród nich papiery spółek branży chemicznej BASF i Bayer, koncernu chemiczno-metalowego Degussa oraz przedsiębiorstwa użyteczności publicznej Viag. Zyskały też walory Deutsche Bank, dzięki zgodzie władz stanu Nowy Jork na przejęcie Bankers Trust. Staniały natomiast akcje DaimlerChrysler, a także Deutsche Telekom, ze względu na wątpliwości dotyczące jego planowanego połączenia z Telecom Italia.ParyżNa parkiecie paryskim przez cały dzień trwała konsolidacja po niedawnych rekordach i CAC-40 zakończył sesję piątkową na poziomie o 43,68 pkt. (1,01%) niższym niż w czwartek. Inwestorzy francuscy zignorowali dane potwierdzające słabą inflację w USA oraz pomyślne początkowo doniesienia z Wall Street. Uwagę zwracał znaczny spadek notowań towarzystw naftowych Elf Aquitaine i Total. Natomiast, wbrew ogólnej tendencji, wyraźnie zdrożały akcje banku Credit Commercial de France.TokioNa giełdzie tokijskiej piątkowa sesja przyniosła wyraźny spadek notowań, który uznano na naturalną korektę po przeszło 3-procentowym wzroście dzień wcześniej. Nikkei 225 stracił 354,09 pkt. (2,05%), spadając poniżej 17 000 pkt., przy czym do wyprzedaży akcji zachęciła inwestorów czwartkowa zniżka Dow Jonesa. Pomimo ogólnego trendu spadkowego chętnie kupowano walory spółek uzależnionych od popytu wewnętrznego, w nadziei na ożywienie aktywności w gospodarce japońskiej. Były to zwłaszcza papiery przedsiębiorstw hutniczych, stoczni oraz banków. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również akcje towarzystw żeglugowych w związku z zapowiedzią podwyższenia stawek frachtowych między portami azjatyckimi a Ameryką Północną.Zdaniem maklerów i ekspertów, najbliższe dni powinny przynieść wzrost notowań, gdyż oczekuje się napływu kapitałów należących do publicznych funduszy inwestycyjnych.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI