W środę po wiadomościach o zdymisjonowaniu przez prezydenta Rosji Borysa Jelcyna premiera Primakowa notowania euro do dolara spadły do najniższego od tygodnia poziomu.

Rynek złotego otworzył się w piątek przy odchyleniu 2,99%/2,85% powyżej parytetu. Nasza waluta rozpoczęła dzień od lekkiej aprecjacji po tym, jak Narodowy Bank Polski zapowiedział, że od 7 czerwca fixing traci swój transakcyjny charakter. Wiadomość ta, oznaczająca lepszą płynność rynku, została przyjęta przez uczestników z zadowoleniem. W chwilę później ukazała się informacja, że Borys Jelcyn zdymisjonował premiera Jewgienija Primakowa. Wiadomość ta dała impuls do realizacji zysków z krótkich pozycji dewizowych. Kupno dewiz spowodowało spadek odchylenia w kierunku 2,20% powyżej parytetu. W drugiej połowie sesji złoty zdołał lekko się umocnić, a odchylenie wzrosło do poziomu 2,60%. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,8960-3,9300. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9220, a dla euro na 4,1760, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 2,58% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym wiadomości z Rosji spowodowały silny spadek wartości euro do dolara. Przed podaniem informacji o zdymisjonowaniu premiera Primakowa kurs euro do dolara utrzymywał się powyżej linii 1,0700. Inwestorzy od razu po jej podaniu przystąpili do kupna dolarów, pozbywając się waluty europejskiej. Kurs euro do dolara spadł z poziomu 1,0729 do 1,0634. Część inwestorów przystąpiła tu do realizacji zysków, co doprowadziło do wzrostu notowań euro w kierunku 1,0660. Przetasowania w rosyjskim rządzie spowodowały również wzrost kursu dolara do jena. Podczas środowej sesji europejskiej notowania "zielonego" wzrosły z poziomu 120,50 do 121,25. O 15.00 płacono za euro 1,0654 dolara, a za dolara 121,24 jena.

JACEK JURCZYŃSKI

BRE Bank SA