Niepokoje polityczne w Rosji wywołane możliwością impeachmentu prezydenta Jelcyna oraz zdymisjonowaniem Primakowa położyły się cieniem na złotówce.
Rynek złotego otworzył się w czwartek przy odchyleniu na poziomie 2,74%/2,71% powyżej parytetu. Wpływ na przebieg sesji miały wydarzenia u naszego sąsiada. Możliwość przeprowadzenia impeachmentu prezydenta Rosji przez Dumę spowodowała wychodzenie inwestorów z długich pozycji złotówkowych. To było głównym powodem spadku odchylenia, które powędrowało w dół w okolice 1,80% powyżej parytetu. Rezygnacja Roberta Rubina ze stanowiska sekretarza skarbu nie miała wpływu na notowania naszej waluty, gdyż wiadomość że ma go zastąpić Summers, jego dotychczasowy zastępca uspokoiła inwestorów. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,9100-3,9600. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9550, a dla euro na 4,2030, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 1,87% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym burzliwy przebieg miała środowa sesja amerykańska. Kiedy ukazała się informacja o rezygnacji Rubina, dolar gwałtownie stracił na wartości do euro i jena. Kurs euro do dolara przez chwilę zbliżył się do poziomu 1,0740. Nerwowo zareagował również Dow Jones tracąc przeszło 100 punktów. Po chwili sytuacja ustabilizowała się. Pozytywnie przyjęto informację, że zastąpić Rubina ma Summers. Notowania euro do dolara powróciły szybko poniżej 1,0700. Czwartkowa sesja europejska przyniosła dalsze osłabienie euro. Niepokoje związane z sytuacją polityczną w Rosji oraz bardzo dobre dane makroekonomiczne z USA spowodowały spadek notowań euro w kierunku linii 1,0600. O 15.10 płacono za euro 1,0605 dolara, a za dolara 121,74 jena.
JACEK JURCZYŃSKI
BRE Bank SA