Na rynku międzynarodowym po wypowiedzi Lawrence'a Summersa, który deklarował kontynuację polityki silnej waluty, dolar podrożał w stosunku do większości głównych walut.
Rynek złotego otworzył się w poniedziałek przy odchyleniu na poziomie 2,46%/2,30% powyżej parytetu. Pomimo wyjścia prezydenta Jelcyna obronną ręka z politycznych opałów oraz zbliżającego się pierwszego przetargu na obligacje dziesięcioletnie o stałym oprocentowaniu, nasza waluta nie podrożała w znaczący sposób. Wydaje się, że przez najbliższe dni odchylenie powinno poruszać się w przedziale 2,00-3,00% powyżej parytetu. Podane przez EBOiR prognozy dotyczące wzrostu PKB w Polsce, który może wynieść w średnim terminie pięć procent, zwiększają prawdopodobieństwo pokonania przez złotego odchylenia na poziomie 3,00% powyżej parytetu. Impuls do większych zakupów naszej waluty może dać zbliżające się szybkimi krokami podniesienie ratingu kredytowego dla Polski. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,9240-3,9350. NBP wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9250, a dla euro 4,1940, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 2,35% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym jeszcze w piątek po podaniu danych o inflacji w USA dolar znajdował się w kłopotach. Kurs euro do dolara wybił się szybko powyżej linii 1,0700. Zainteresowanie walutą europejską nie trwało jednak długo. Jej notowania spadły już w piątek wieczorem poniżej 1,0700. Kiedy w sobotę okazało się, że Dumie nie udało się przegłosować impeachmentu Jelcyna, oczekiwano ponownego wzrostu notowań euro. Nadaremnie, gdyż w niedzielę ukazała się wypowiedź Lawrence'a Summersa, mającego zastąpić na czele resortu skarbu USA Roberta Rubina. Summers zapowiedział kontynuację polityki swojego poprzednika. Jednym z jej elementów jest silna waluta, co leży, jak to ujął Summers, w interesie Ameryki. W efekcie podczas poniedziałkowej sesji europejskiej euro nie zdołało w znaczący sposób umocnić się do dolara, pozostając w wąskim przedziale wahań 1,0638-1,0687. O 15.00 płacono za euro 1,0660 dolara, a za dolara 123,21 jena.
JACEK JURCZYŃSKI
BRE Bank SA