Uspokojenie nastrojów po decyzji Zarządu Rezerwy Federalnej

Na głównych giełdach europejskich nastąpił w środę umiarkowany wzrost notowań, zwłaszcza firm telekomunikacyjnych, chociaż część inwestorów zachowywała ostrożność w związku z możliwością zaostrzenia w niedalekiejprzyszłości polityki pieniężnej USA. Przed południem podniósł się również nowojorski Dow Jones, korzystając z dobrych wyników kilku czołowych spółek.

Nowy JorkNa giełdzie nowojorskiej doszło do uspokojenia nastrojów po wyjaśnieniu w pewnym stopniu zamiarów Zarządu Rezerwy Federalnej, dotyczących polityki pieniężnej. Wprawdzie skłonność do podwyższenia w przyszłości stóp procentowych, aby zapobiec wyższej inflacji, pobudziła we wtorek spadek Dow Jonesa o 16,52 pkt. (0,15%), ale dodatnio na nastroje inwestorów wpłynęło odrobienie przez indeks wcześniejszych strat przekraczających 110 pkt. W tej atmosferze początek sesji środowej przyniósł wzrost notowań i przed południem Dow Jones podniósł się przeszło o 32 pkt. (0,3%). Uczestnicy rynku z zadowoleniem przyjęli wiadomość o lepszych niż przewidywano wynikach największego na świecie producenta półprzewodników - Applied Materials Inc. - oraz mniejszych stratach dużej firmy internetowej Lycos Inc. Pewien niepokój budziło natomiast ograniczenie marż przez Dell Computer Corp.LondynW Londynie utrzymywała się wciąż niepewność dotycząca polityki pieniężnej USA. FT-SE 100 wzrósł jednak o 60,3 pkt. (0,97%), głównie wskutek dużego zainteresowania akcjami British Telecommunications. Firma ta opublikowała bowiem lepsze od prognoz wyniki finansowe. Dodatnio na nastroje wpłynęło też ujawnienie szczegółów ostatniego posiedzenia komitetu polityki pieniężnej Banku Anglii, które zwiększyło nadzieje na obniżkę stóp procentowych. Tymczasem taniały walory towarzystw naftowych Shell i BP Amoco w związku z rosnącymi zapasami ropy w USA.FrankfurtFrankfurcki DAX zyskał 26,57 pkt. (0,52%), reagując na przedpołudniowy wzrost notowań w Nowym Jorku. Inwestorzy zachowywali jednak ostrożność, zdając sobie sprawę z możliwości zaostrzenia w niedalekiej przyszłości polityki pieniężnej USA. Szczególnym powodzeniem cieszyły się akcje spółki Preussag po odstąpieniu części działalności firmie Babcock. Lepsza rekomendacja udzielona przez Lehman Brothers pobudziła zainteresowanie walorami producenta oprogramowania SAP. Staniały natomiast papiery koncernu Siemens wskutek gorszej oceny jego kondycji finansowej.ParyżW Paryżu CAC-40 podniósł się o 63,17 pkt. (1,46%), w znacznej mierze dzięki pozytywnym doniesieniom z Wall Street. Najchętniej handlowano akcjami francuskich banków, do czego przyczyniła się perspektywa konsolidacji w miejscowym sektorze finansowym oraz dobre wyniki za I kwartał. W dalszym ciągu rosły notowania France Telecom, czemu sprzyjały wątpliwości dotyczące połączenia jego głównych konkurentów - Deutsche Telekom i Telecom Italia, a także korzystna sytuacja British Telecommunications.TokioTokijski Nikkei 225 stracił wczoraj 250,44 pkt. (1,53%). Głównym bodźcem do wyprzedaży akcji była sugestia, że Zarząd Rezerwy Federalnej USA obniży w niedalekiej przyszłości stopy procentowe. Decyzja taka mogłaby osłabić koniunkturę w gospodarce amerykańskiej, wpływając ujemnie na kondycję japońskich firm uzależnionych od tamtejszego rynku. Inwestorzy zachowywali też ostrożność przed ogłoszeniem wyników finansowych za ubiegły rok przez większość miejscowych spółek. Tendencji zniżkowej na giełdzie tokijskiej sprzyjały wtorkowy spadek Dow Jonesa oraz mniejszy popyt ze strony inwestorów zagranicznych. Hamowało ją natomiast dalsze osłabienie jena, poprawiające konkurencyjność japońskiego eksportu. Szczególnie wyraźnie spadły ceny akcji banków, do czego przyczyniły się najnowsze dane dotyczące złych długów czołowych instytucji finansowych.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI