MSP - Chemiskór

Ministerstwo Skarbu Państwa wniosło do sądu pozew o zasądzenie od Chemiskóru 1 mln zł kary za niewywiązanie się z zobowiązań inwestycyjnych w Garbarni Braniewo. Spółka wnosi o oddalenie powództwa.

Garbarnię Braniewo Chemiskór kupił w sierpniu 1997 roku, na podstawie umowy podpisanej z wojewodą elbląskim. Nowy właściciel przekształcił garbarnię w spółkę akcyjną, obejmując 1,26 mln akcji w zamian za wniesienie do niej majątku przedsiębiorstwa w formie aportu. W umowie prywatyzacyjnej Chemiskór zobowiązał się do zainwestowania 2,5 mln zł w ciągu trzech lat, z czego jedenego miliona w pierwszym roku. Resort skarbu uważa, że do sierpnia ub.r. spółka zainwestowała mniej niż milion złotych, a ponadto nie uznaje za inwestycję podwyższenia kapitału akcyjnego garbarni. Chemiskór jest innego zdania. Jak mówił PARKIETOWI prezes Jerzy Stępień, przed prywatyzacją spółka przekazała garbarni 100 tys. zł, później podwyższyła jej kapitał o 900 tys. zł (w gotówce), a przed upływem roku od podpisania umowy kupiła dla Braniewa maszyny i urządzenia za 50 tys. zł. Pieniądze z podwyższenia kapitału - jak twierdzi prezes - firma zależna przeznaczyła na budowę kotłowni oraz zakup maszyny garbarskiej.W ub.r. przychody Chemiskóru wyniosły 13,7 mln zł, a strata netto 1,548 mln zł. Spór MSP - Chemiskór trwa już od kilku miesięcy. Spółka odwoływała się do ministra, ale ten nie uznał jej argumentów.

PIOTR FREULICH