Gorsze portfele banków giełdowych
Zarówno w całym systemie bankowym, jak i w poszczególnych grupach banków w 1998 r. zmalał udział należności zagrożonych. Jedynym wyjątkiem były banki giełdowe.
Mimo zmniejszenia udziału, należności zagrożone rosły najszybciej w bankach z przewagą kapitału zagranicznego. Ich wartość zwiększyła się o ponad 51%, podczas gdy w bankach z przewagą kapitału polskiego - o niecałe 22%. We wszystkich bankach komercyjnych pogorszyła się jakość kredytów złotowych, poprawiła natomiast - dewizowych.Podobnie jak w strukturze samych kredytów dla sektora niefinansowego, wśród należności zagrożonych przeważają te od podmiotów gospodarczych (niemal 89%). Ich ubiegłoroczny przyrost wyniósł niecałe 25%. Złe długi osób prywatnych zwiększyły się tymczasem o ponad 55%.Pewnym zaskoczeniem może być wciąż dobra jakość portfela kredytów ratalnych - ich wartość wzrosła w ub.r. o 19,5%. Najlepszymi portfelami kredytowymi mogą się pochwalić banki spółdzielcze. Udział należności zagrożonych w należnościach brutto ogółem zmniejszył się z 6,6% na koniec 1997 r. do 5,8% na koniec ub.r. Lekko wzrosły kredyty poniżej standardu i wątpliwe, większe natomiast niż ich wzrost było zmniej szenie stanu należności straconych.Wzrost udziału należności zagrożonych odnotowały w 1998 r. jedynie banki giełdowe. Zaważyło na tym zwiększenie stanu należności wątpliwych.Przy niewielkim wzroście wartości należności od sektora finansowego znacznie pogorszyła się ich jakość. Przyrost należności straconych wyniósł (głównie w związku z kryzysem rosyjskim) nominalnie 104,3%, a realnie - ponad 88%.Banki zobowiązane są do tworzenia rezerw celowych na poszczególne rodzaje należności zagrożonych. W przypadku kredytów poniżej standardu jest to 20% ich portfela (odsetek rezerw na koniec ub.r. wyniósł 22,1%). Na należności wątpliwe trzeba tworzyć rezerwy 50-proc. (było ich 52,8%). Minimalny niedobór Narodowy Bank Polski odnotował w przypadku wymagających 100-proc. rezerw należności straconych (banki utworzyły 99,8%). Warto przy tym pamiętać, że znaczna część należności zagrożonych (23,4%) oraz straconych (46,2%) od sektora niefinansowego jest wynikiem umów zawartych do końca 1993 r. NBP odnotował jednak również pogorszenie jakości należności z lat 1996-97 - udział w nich należności zagrożonych wzrósł odpowiednio do 13,7% i 10,9%.
P.S.