Deficyt budżetowy po maju Ministerstwo Finansów oblicza na około 73% kwoty przewidzianej na cały 1999 rok (12,8 mld zł). Oznacza to, że szybkie tempo narastania nadwyżki wydatków nad dochodami państwa zostało wiosną wyhamowane. Po pierwszych trzech miesiącach tego roku deficyt był rekordowo duży (zbliżył się do 9 mld zł, co stanowiło 70,2% rocznego limitu). Jednak w kwietniu i maju wzrósł tylko o 300 mln zł. W ubiegłym miesiącu zwiększył się minimalnie - z 72,6% do 73%.Sytuacja budżetu jest jednak nadal trudna i dlatego prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała wczoraj, że nie widzi szans na szybką redukcję stóp procentowych. Dodała, że do takiej decyzji zniechęca również obserwowane ostatnio pogarszanie się skłonności do oszczędzania i przyrost kredytów. Zapowiedziała natomiast, że nie jest wykluczone całkowite zniesienie widełek wahań złotego, ale w tej sprawie bank centralny musi uzgodnić stanowisko z rządem.H. Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że obecny deficyt na rachunku bieżącym jest pokrywany przez zagraniczne inwestycje, przede wszystkim w instrumenty dłużne. Jej zdaniem, w tym roku deficyt obrotów bieżących wzrośnie do 5,5% PKB (w 1998 r. wyniósł 4,3% PKB).
B.J.