Niestety, pomimo wcześniejszego potencjału wzrostowego, ostatnie notowania znacznie zaburzyły obraz techniczny indeksu NIF. Środowy spadek niebezpiecznie przybliżył wartość NIF do średnioterminowej linii wsparcia, wyznaczonej lokalnymi dołkami z początku października oraz końca stycznia. Jednocześnie przy obecnej wartości na tygodniowym wykresie świecowym przebiega połowa korpusu bardzo silnej świecy wzrostowej z początku lutego. Na tym poziomie świece z ostatnich tygodni wielokrotnie testowały poziom wsparcia, tak więc, z jednej strony, nie powinno być obaw. Jednak na dziennym wykresie liniowym wcześniejszy układ, stwarzający pozory formacji "potrójnego" dna, ostatecznie przyjął postać trójkąta, przy czym środowa sesja potwierdziła dolne wybicie z tej formacji. Jeżeli w trakcie poniedziałkowej sesji zostanie utrzymany spadek, wówczas kolejną barierę dla spadków będzie można wyznaczyć dopiero w obszarze 64 pkt. na podstawie wzrostowej luki cenowej na "świecach" z końca stycznia. Układ podstawowych oscylatorów, na razie zgodnie z kierunkiem NIF-u, również przyjmuje tendencję spadkową. Dla oscylatora RSI(9) pozwoliło to, niestety, na pokonanie ostatniej dwumiesięcznej linii wsparcia. Bardziej optymistyczny przebieg utrzymują jedynie tygodniowe wskaźniki wolumenowe, na których wciąż aktualne są pozytywne dywergencje.
MARCIN BRENDOTA
DM BOŚ SA