Trzydniowy zryw zapoczątkowany tydzień temu zakończył się w środę i nie wniósł zasadniczych zmian w obrazie technicznym indeksu. Powiew optymizmu z pewnością został wywołany dotarciem do średniookresowej linii trendu wzrostowego. Rynek jednak jest na tyle słaby, że zwyżka zakończyła się już na opadającej linii krótkookresowego trendu spadkowego. Nadal jest zastanawiające, jak fundusze zachowają się, kiedy dojdzie do krótkotrwałego ochłodzenia nastrojów na polskiej giełdzie. Linia, która ostatnio zadziałała, jest tak blisko, że warto poszukać wsparcia poniżej. Pierwsze możliwe znajduje się bardzo blisko, na poziomie ok. 68 pkt, gdzie przebiega pozioma linia łącząca szczyty okresu konsolidacji z przełomu roku. Jeśliby i to nie wystarczyło, pozostają dołki wspomnianej konsolidacji, tj. poziom około 60-62 pkt.Układ prostych średnich nie wskazuje na zakończenie spadków w najbliższym czasie. MA-15 i 45 są poniżej średniej ze 100 sesji, na dodatek 45-sesyjna okazała się ostatnio barierą dla wzrostu. Świece na wykresach tygodniowych nie są zbyt pomocne, jednak jak do tej pory wynika z nich jeden dość optymistyczny wniosek: spadki są hamowane w połowie długiej białej świecy, która pojawiła się na początku lutego.

Wojciech Wójcik

Dom Maklerski Instalexport SA Kraków