Kto sprzeda akcje BPH?

Cena akcji BPH zaproponowana w wezwaniu nie zachęca inwestorów do sprzedawania akcji. Taki jest też cel niemieckiego BHV. Bank ten poinformował, że polskie prawo zobowiązuje go do ogłoszenia publicznego wezwania w przypadku zakupu ponad 50% akcji. Bawarczycy chcą jednak utrzymać notowanie akcji BPH na giełdzie i nie zamierzają kupować dużej liczby akcji.Prawdopodobnie walorów nie sprzeda ING, który razem z Bankiem Śląskim posiada 13,7%-proc. udział w BPH. Pod koniec maja prezes BSK powiedział, że w tym roku bank nie uwzględnił sprzedaży posiadanych akcji w planie finansowym. Prezes nie wykluczył jednak przeprowadzenia transakcji, jeśli Bawarczycy zaproponują odpowiednią cenę.Na razie ING jest w komfortowej sytuacji, ponieważ ma swojego przedstawiciela w Radzie Nadzorczej krakowskiego banku. Może więc kontrolować jego działalność.Przypomnijmy, że na początku roku Bayerische kupił do Skarbu Państwa 36,7% akcji BPH za ponad 2 mld zł (480 zł za akcję). Umowa sprzedaży między MSP, a Bawarczykami została zawarta już w październiku 1998 roku. Jednak ze sfinalizowaniem transakcji czekano na Komisję Nadzoru Bankowego, która musiała wyrazić zgodę na zwiększenie pakietu akcji BPH przez BHV.W połowie stycznia 9,95% akcji krakowskiego banku sprzedał EBOR. BHV zapłacił mu 420 zł za jeden walor. Dzięki tej transakcji Niemcy zwiększyli posiadany pakiet akcji do 46,7%. Pod koniec kwietnia BHV poinformował, że ma już 49,9-proc. udział w kapitale akcyjnym BPH. W ostatnich dniach Bawarczycy przekroczyli próg 50% akcji, co zmusiło ich do ogłoszenia wezwania. Proponowana cena z pewnością nie satysfakcjonuje grupy zagranicznych inwestorów finansowych pod wodzą Marka Mobiusa z Templetona, którzy kilka miesięcy temu protestowali przeciwko nierównemu traktowaniu akcjonariuszy mniejszościowych przez inwestora strategicznego. Wysoką premię za przejęcie kontroli nad krakowskim bankiem otrzymał tylko Skarb Państwa i EBOR.

Piotr Utrata