Zagraniczni inwestorzy mogli składać oferty zakupu 10% akcji Polskich Linii Lotniczych LOT w Ministerstwie Skarbu Państwa do piątku, 23 lipca br. Resort odmawia na razie podania listy chętnych. Strategiczny partner LOT zostanie wyłoniony w przetargu pod koniec sierpnia.Minister skarbu Emil Wąsacz ujawnił w czerwcu, że zakupem 10% akcji zainteresowane są linie należące do dwóch największych aliansów lotniczych świata - OneWorld (skupionych wokół American Airlines i British Airways) oraz StarAlliance (Lufthansa i United Airlines). Chęć kupna LOT wyrażają też holenderskie linie KLM i szwajcarski Swissair. Swój list intencyjny wycofały natomiast skandynawskie linie SAS. Po nabyciu 10% inwestor podniesie kapitał akcyjny LOT, uzyskując 38% głosów na WZA. 51% akcji LOT pozostanie w rękach Skarbu Państwa.Bez silnego partnera strategicznego LOT nie wytrzyma skutków zapowiadanej liberalizacji rynku. Według Leszka Chorzewskiego, rzecznika prasowego LOT, konkurencja na najważniejszym dla spółki rynku północnoatlantyckim już teraz jest "szalona". - Bilet na połączeniach północnoatlantyckich może kosztować 500 dolarów, podczas gdy na połączeniach z Ameryką Południową, np. Brazylią, może być nawet 2-3 razy droższy - twierdzi L. Chorzewski.LOT ma najmłodszą flotę powietrzną wśród przewoźników z naszego regionu. W barwach linii latają głównie boeingi (15 średniodystansowych maszyn typu B-737 i 5 transkontynentalnych B-767). LOT dysponuje również ośmioma ATR-72. Na liniach krajowych spółka Eurolot, podmiot zależny LOT, posiada 4 maszyny typu ATR-42, a niebawem wzbogaci się o sześć 45-miejscowych brazylijskich ERJ-145 Embraer. LOT zdecydował się na wymianę swojej floty szybciej niż inni przewoźnicy w regionie. Jednak konieczność spłaty wysokich rat leasingowych spowodowała gwałtowne pogorszenie sytuacji finansowej firmy w 1996 i 1997 r. W 1997 r. strata wyniosła ponad 130 mln zł. - Spłacaliśmy raty leasingowe ze środków własnych. W tym czasie rządy państw zachodnich pompowały pieniądze do takich firm, jak Air France czy Sabena - powiedział PARKIETOWI L. Chorzewski. Dopiero w 1998 r. spółka zanotowała zysk netto - 1,9 mln zł, przy przychodach 2,14 mld zł.Zdaniem Chrisa Partridge'a, analityka branży lotniczej w londyńskiej placówce Deutsche Morgan Grenfell, atrakcyjność takich linii, jak LOT, CSA czy Malev (czeskie i węgierskie) jest trudna do określenia. Partridge zwraca uwagę na dużo mniejszy niż na Zachodzie ruch pasażerski w Europie Wschodniej. - Trzeba jednak spojrzeć w przyszłość. Jeśli można przejąć (te rynki) wcześnie i niedrogo, może być to bardzo wartościowe - powiedział Partridge dziennikowi "Wall Street Journal Europe".
GRZEGORZ BRYCKI