Morliny dokupiły walory ZM Ostrołęka

Morliny, które dotychczas posiadały prawie 43,6% akcji Zakładów Mięsnych Ostrołęka, kupiły od NFI Hetman dalsze 33% walorów tej spółki. Fuzja obu zakładów na razie nie jest jednak planowana.Morliny kupiły 855 850 akcji Ostrołęki o wartości nominalnej 10 zł każda. W wyniku tej transakcji zwiększą swoje udziały w kapitale tego zakładu do prawie 76,6% (10% akcji należy jeszcze do Skarbu Państwa, a pozostałe walory do pracowników). Środki na inwestycje giełdowa spółka pozyskała od swojego największego akcjonariusza, firmy Campofrio (kontroluje ponad 98,3% jej kapitału). Morliny otrzymały od Hiszpanów pożyczkę na 6 lat w wysokości 15% kapitałów własnych, czyli ok. 15 mln zł (odsetki na aktualnym poziomie LIBOR). W umowie zapisano, że kwota ta może zostać zwrócona wcześniej lub będzie przeznaczona na podwyższenie kapitałów własnych (na koniec I kw. br. wynosiły one prawie 100 mln zł, w tym kapitał akcyjny blisko 12 mln zł). - Pomimo tego zapisu nie planujemy emisji akcji dla Campofrio. Restrukturyzacja Ostrołęki będzie finansowana ze środków własnych spółki oraz z kredytów - powiedział PARKIETOWI Tomasz Mocarski, rzecznik prasowy Morlin. Dodał, że na restrukturyzację zakładu z Ostrołęki, który w tym roku przynosi straty (w 1998 r. miał 1 mln zł zysku) przeznaczonych zostanie kilka milionów złotych.Po zwiększeniu udziałów w Ostrołęce, Morliny najprawdopodobniej doprowadzą do fuzji obu zakładów. Wcześniej mogą wykupić akcje spółki należące do Skarbu Państwa i pracowników. - Na razie nie jest przewidywana fuzja obu firm. Najpierw, dzięki restrukturyzacji Ostrołęki, chcemy doprowadzić do tego, aby od przyszłego roku zakład przynosił zyski - powiedział Tomasz Mocarski.Przypomnijmy, że Campofrio przejmując Morliny zobowiązało się, że docelowo będzie posiadać 75% akcji tej spółki. Obecnie kontroluje ponad 98,3% jej kapitału. Akcje Morlin na GPW praktycznie straciły płynność.

D.W.