Rolmex i Jerome Foods pozostaną w spółce

- Rolmex i Jerome Foods - dwaj najwięksi akcjonariusze Indykpolu - nie planują odsprzedania akcji spółki innemu inwestorowi - powiedział Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu. Tym samym zaprzeczył pojawiającym się na rynku spekulacjom o możliwości takiej transakcji.Prezes Kulikowski powiedział, że Rolmex wraz z podmiotem zależnym, posiadający ponad 54% głosów na WZA Indykpolu, i Jerome Foods, mający ponad 40,5% głosów, prowadzą ze sobą rozmowy w sprawie dalszego zaangażowania kapitałowego obu firm w giełdowej spółce. Najprawdopodobniej jeden z nich chce zwiększyć swoje udziały i odkupić część od drugiego. - Trudno przewidzieć jak zakończą się te rozmowy. Obaj akcjonariusze w rozmowach z zarządem deklarują chęć pozostania w Indykpolu w dłuższym terminie - powiedział PARKIETOWI prezes Kulikowski. Dodał, że zarząd spółki nie widzi potrzeby zmiany układu sił w akcjonariacie. - Rolmex ma doświadczenie na rynku krajowym i pomaga nam w eksporcie towarów i imporcie surowca. Jerome Foods jest jednym z największych amerykańskich koncernów drobiowych i czerpiemy z jego doświadczeń w produkcji. Obie firmy się uzupełniają - powiedział prezes Indykpolu.Indykpol nie przewiduje przeprowadzenia nowej emisji akcji i nie planuje przejmowania kolejnych zakładów drobiarskich. Zdaniem prezesa Kulikowskiego, spółka może dokonać dalszych inwestycji kapitałowych dopiero po efektywnym wykorzystaniu obecnego majątku grupy. Olsztyńska spółka jest już największym udziałowcem w dwóch zakładach: Eldrobie (ma 45,1% głosów) - drugim w kraju producencie indyków, oraz Lubdrobie (45,3%) - produkującym wyroby z kurcząt i gęsi. - Współpraca w grupie kapitałowej zacieśnia się zarówno w produkcji, jak i handlu. Docelowo chcemy doprowadzić do fuzji wszystkich zakładów. Może do tego dojść jednak dopiero po 2000 r. - powiedział prezes Kulikowski.Indykpol w I półroczu br. poniósł 3,4 mln zł straty. Zdaniem prezesa Kulikowskiego, wpływ na to miał spadek ceny indyków w kraju oraz wzrost kosztów hodowli i pozyskania surowca. Indykpol do produkcji wykorzystuje ok. 45% żywca drobiowego, który pochodzi z jego własnych ferm. Według prezesa, istotna poprawa wyników finansowych Indykpolu nastąpi w 2000 r. - Dużo będzie jednak zależeć od kursu marki. Mamy denominowany w tej walucie kredyt i dużo eksportujemy do Niemiec - powiedział PARKIETOWI prezes Kulikowski.

D.W.