Rząd o PKP
- Prywatyzacja PKP powinna rozpocząć się za rok - powiedział wczoraj minister transportu Tadeusz Syryjczyk. Do tego czasu mają się zakończyć zmiany w strukturze przedsiębiorstwa. Rząd przyjął wczoraj program restrukturyzacji i prywatyzacji firmy.Restrukturyzacja PKP oznacza m.in. redukcję zatrudnienia. Minister Syryjczyk nie chciał mówić o konkretach. Jeszcze w tym roku na wcześniejsze emerytury odejdzie ok. 4,5 tys. kolejarzy. Zwalniani pracownicy otrzymają odprawy w wysokości od 6 do 24 miesięcznych pensji. Górny ich pułap ustalono na poziomie od 10 tys. do 30 tys. zł. Wysokość odprawy będzie uzależniona od poziomu bezrobocia w danym regionie. Według szacunków resortu transportu, największe świadczenia otrzyma ok. 3 tys. pracowników - i będzie ich znaczna mniejszość.Odprawy mają być finansowane z emisji obligacji PKP. Wartość emisji wyniesie 3 mld zł. Papiery będą gwarantowane przez Skarb Państwa, a ich wykup nastąpi ze środków pozyskanych z prywatyzacji. Czy wyemitują je PKP, czy PKP SA - spółka, która powstanie po reorganizacji firmy - jeszcze nie wiadomo. Obecnie działające przedsiębiorstwo ma przekształcić się w holding spółek przewozowych. PKP SA będzie prawdopodobnie zarządzać infrastrukturą.
M.CH.