Alcro-Beckers - inwestor strategiczny Polifarbu Dębica - dokupił na giełdzie 2,12% akcji spółki i ma 61,09% kapitału akcyjnego. Zdaniem Tomasza Orła z DM BIG-BG, Szwedzi nadal będą umiejętnie (nie wpływając na kurs) skupować walory Polifarbu i robić wszystko, by wycofać go z giełdy. - Do wycofania Polifarbu Dębica z obrotu giełdowego dojdzie momentalnie po tym, jak Alcro Beckers uda się odkupić walory producenta farb i lakierów od Skarbu Państwa - uważa Tomasz Orzeł.W rękach Skarbu Państwa znajduje się 16,4% akcji Polifarbu, 12% ma siedem NFI. - Po przejęciu przez Szwedów kontroli nad dębickim Polifarbem w 1997 r. osiągał on coraz gorsze wyniki, kurs akcji spadał, a Alcro Beckers ogłaszał wezwania z coraz niższą ceną. Nie dziwi mnie, że Skarb Państwa nie odpowiedział na ostatnie wezwanie. Nie wierzę jednak, że resortowi skarbu uda się obecnie sprzedać tak drogo, jak mógłby to zrobić kiedyś, ale na pewno będzie to transakcja z ceną powyżej kursu giełdowego - zaznacza Tomasz Orzeł. Negocjacje w tej sprawie trwają.Wycofanie spółki z publicznego obrotu będzie się wiązało z ogłoszeniem kolejnego wezwania. We wtorek za akcję Polifarbu płacono 59 zł, o 17 zł więcej niż w ostatnim wezwaniu.
H.K.