W przyszłym roku ComArch przeznaczy na inwestycje 50 mln zł. Środki te będą pochodziły z nowej emisji akcji. - Myśleliśmy, że środki z publicznej emisji akcji wystarczą nam na 1,5-2 lata. Spółka rozwija się jednak tak szybko, że konieczne jest pozyskanie kolejnych wpływów potrzebnych do dalszej ekspansji - powiedział Janusz Filipiak, prezes ComArch.Krakowska firma chce wyemitować 500 tys. nowych akcji. Problematyczna jest na razie sprawa wyłączenia prawa poboru. Spółka chciałaby usatysfakcjonować dotychczasowych udziałowców tak, by po uplasowaniu emisji nie zmniejszył się ich udział. Cena emisyjna będzie nie niższa niż 100 zł. - Nie chcemy sprzedawać taniej naszych papierów. Jeśli sytuacja na giełdzie będzie zła, będziemy uzyskiwali środki z rolowania papierów dłużnych - stwierdził Rafał Chwast, dyrektor finansowy ComArchu. Nowe walory będą stanowiły ok. 16% kapitału akcyjnego. Część z nich zostanie najprawdopodobniej objęta przez inwestorów zagranicznych, którzy wyrażają tą inwestycją duże zainteresowanie. Środki z emisji posłużą głównie do budowy i kupna budynków produkcyjnych i inwestycji w internet. - Inwestycja w internet jest bardzo przyszłościowa. Chcemy stworzyć najlepszy portal internetowy w kraju - stwierdził prezes. Wzorem innych firm z branży (Softbank, ComputerLand) ComArch planuje także opcję menedżerską. Dla ok. 50 osób zostanie przeznaczone 70 tys. papierów (2% wszystkich). Opcja zostanie wykonana w ciągu dwóch lat. Duże nadzieje ComArch wiąże z rynkami zagranicznymi. Spółka zrezygnowała z działalności na wschodzie i skupiła się na tworzeniu sieci w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych. Działalność rozpoczęły już placówki m.in. we Frankfurcie i Waszyngtonie.
TOMASZ MUCHALSKI